• Index
  •  » Wielka Sala
  •  » Przebiegi: Odcinek XIII: "Wyniesiony na magicznych noszach"

#1 2015-04-01 18:04:38

 Satis Verborum

Administrator

49741636
Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2014-10-29
Posty: 1219
WWW

Przebiegi: Odcinek XIII: "Wyniesiony na magicznych noszach"

http://i.imgur.com/ftdARkn.png
Odcinek XIII



Po eliminacji Victora (seto) na uboczu w plemieniu pozostała dwójka sojuszników - Patrick (lsurv) i Theodore (Anthic). Ten pierwszy dzięki pomocy Theo (Anthica) jakiś czas temu odnalazł Ukryty Immunitet, który mogli w razie zagrożenia wykorzystać. Poza tym w grze uczestniczył wciąż wiecznie nieobecny Antek (Nix), którego Steve (Finito) i Jacob (AussieRaf) uważali za swoje +1. Od początku było jasne, że ktoś z tej pierwszej trójki pożegna się z grą. Przyjrzyjmy się jednak najpierw, jakie konsekwencje miała eliminacja Victora (seto) - jednego z największych zagrożeń w tej edycji.


Po raz kolejny na nowej drodze


Wspólne głosowanie zjednoczyło czwórkę graczy, która postanowiła zawiązać pakt F4. Większości taki układ rzeczy odpowiadał i dawał poczucie bezpieczeństwa, tak pożądane przez graczy w survivorze.

"My, nasza finałowa siódemka wróciliśmy z powrotem do domu Merlina, gdzie mogliśmy wraz z Alexem (kamelem98), Nathalie (One Worldem) oraz Stevem (Finito) uczcić nasz udany ruch. Dodatkowo ostatecznie nawiązaliśmy pakt finałowej czwórki, w którym zamierzamy dotrwać aż do samego końca." Jacob (AussieRaf)

Nie było to wymarzoną sytuacją dla Alexandra (kamela98), ale póki co miał zamiar raczyć sojuszników wesołym uśmieszkiem. Konkretniejsze przemyślenia przeprowadził dopiero później.

"Po eliminacji Jacob (AussieRaf) zakrzyknął "FINAL FOUR!" pod czym podpisałem się wszystkimi nibynóżkami. Takie F4 może być, ale nie będzie mnie w pełni satysfakcjonować, w ogóle to za każdym razem jak teraz nie odpadnę to to będzie fstyt i chańpa, bo Alex  to idiota. Ignis - już wiem jak się czułeś : ( Wysyłam ci wirtualne współczucie. Z imieniem Alex jest związane coś złego." Alexander (kamel98)

Po raz pierwszy całkowitą kontrolę nad sytuacją w grze stracił Patrick (lsurv), który potraktował to jako potężny cios. Do tej pory wszystko w grze układało się po jego myśli, a teraz musiał znieść gorysz porażki i za wszelką cenę powalczyć o wydostanie się z tej niesatysfakcjonującej go sytuacji.

"Tym razem mnie okłamano. Zdarza się. Ta gra na tym polega i mogłem się spodziewać, że prędzej czy później to nastąpi. Wszystko się tutaj zmienia, jak w kalejdoskopie i nie mam pewności, co będzie się działo teraz. Na pewno szanse, że jestem zagrożony są duże, ale muszę zachować stalowe nerwy i starać się grać dalej. Sojusze, pakty i plany mogą się zmieniać i nie wiadomo, co tak naprawdę przyniesie jutro." Patrick (lsurv)

Tymczasem los uśmiechnął się do Nathalie (One World), która wiele zyskała na ostatniej radzie. Eliminacja Victora (seto) była dla niej najlepszym, co w tym momencie mogła sobie wymarzyć.

"Dała mi przede wszystkim poczucie bezpieczeństwa, po eliminacji Martina (jonka95) byłam na samym dole w strukturach plemienia, gdy Victor (seto) odpadł na dnie znaleźli się Pat (lsurv) i Teo (Anthic), co dało mi względne nadzieje na to, że nie jestem następna w kolejce do jury." Nathalie (One World)

W ogóle zagrożony nie czuł się Steve (Finito), który na moje pytanie, czy czuje się niepewnie w grze, odpowiedział zdecydowanym tonem.

"Zdecydowanie nie. Trzymam teraz grę w swoim ręku. A nawet jeśli się przejadę na swym poczuciu niezagrożenia, to odpadnę z uśmiechem na ustach wiedząc, że to była pierwsza edycja w której zagrałem naprawdę dobrze, tak co najmniej na gwiazdkę. xD" Steve (Finito)


W pogoni za szczęściem


Podczas gdy jednym paliło się pod stopami, drudzy obawiali się, jak krucha jest ich pozycja w plemieniu i czy na pewno są tak bezpieczni, jak się im wydaje, znalazła się osoba, która zachwycona ostatnim triumfem rozmyślała nad ciekawszymi wizjami przyszłości. Alexander (kamel98) posiadając Ukryty Immunitet, o którym od razu nie powiedział swoim najbliższym poplecznikom, mógł zdziałać coś ciekawego. Na ostatniej radzie snuł wizje ocalenia nim Antka (Nixa) na radzie F6, jednak tym razem wpadł na coś jeszcze bardziej interesującego.

"Marzy mi się, żeby to jakoś odwrócić, nie lubię być nielubianym...może jakieś ciekawe użycie Freda? No ale kiedy xd w F6 nadal będzie jeden amigo...no chyba, że w F6 zblindsideować Jacoba (AussieRafa) i nawiązać F3 Deal z Antkiem (Nixem) i Nat (Nathalie, One Worldem). ALE nie wiem, czy antek (Nix) raczy wreszcie wejść na Gadu-Gadu... on to w tej edycji to jakaś postać epizodyczna, jest jak śmieszek w horrorze, który nie jest śmieszny i jako pierwszy ginie zabity, przez jakiegoś psychola latającego po nowoczesnym, amerykańskim osiedlu za bandą głupich nastolatków." Alexander (kamel98)

Zbliżało się wyzwanie o immunitet. Na tym etapie każdemu zależało na jego zdobyciu, ale chyba najbardziej Patrickowi (lsurvowi), który zdawał sobie sprawę, że posiadanie go odmieni całkowicie jego sytuację i tylko to zagwarantuje mu pełne bezpieczeństwo.

"Potrzebuję II. Bardzo tego potrzebuję. Gdybym wygrał Immunitet, mógłbym albo oddać Ukryty Theo (Anthicowi) i wywalić kogoś z pozostałych albo zachować HII i mieć gwarantowane miejsce w F5. Sprawa jednak jest skomplikowana, bo w zdobywaniu Immunitetów najlepszy nie jestem, więc moje szanse automatycznie maleją. Warto jednak wierzyć i pozytywnie nastawiać się do gry." Patrick (lsurv)

Również Anthony (Nix) wiedział, że bez niego raczej nie uda mu się już oszukać przeznaczenia. A także, że wyzwanie jest w sam dla niego. Jednak pech chciał, że sprzęt odmówił mu całkowicie współpracy, przez co później całkowicie zniknął i już nie pojawił się w Hogwarcie.

"Po południu zaczął mi nawalać komputer no i pech chciał, że AKURAT podczas wyzwania przybrało to postać ze dwudziestu niebieskich ekranów błędu. Kląłem jak szewc, szczególnie, że wiem, iż w tym zadaniu miałbym szanse wygrać. Nie dość, że nie wygrałem, to jeszcze później nastąpił crash całkowity. Straciłem możliwość zrobienia w grze czegokolwiek." Anthony (Nix)

Theodore (Anthic) powinien chcieć zdobyć II. A jednak nie pojawił się na wyzwaniu - real oferował mu wtedy ciekawsze zajęcie. Na szczęście Indywidualny Immunitet wpadł w ręce jego najlepszego sojusznika.

"Udało się! Wygrałem Immunitet. Lepiej być nie mogło. Zdarzyło mi się to w idealnym momencie. Dokładnie wtedy, kiedy go potrzebowałem. Nie mam, co prawda żadnej pewności, że teraz stanowiłbym jakiś cel, ale lepiej być teraz bezpiecznym, niż zdawać się na łaskę innych." Patrick (lsurv)

O dziwo, ucieszył się z tego Jacob (AussieRaf), który ostatnio sporo z Patrickiem (lsurvem) rozmawiał. Jego działania sprawiły, że Jacob (AussieRaf) zaczął się po raz kolejny niepokoić, że to jego ostatnie godziny w murach zamku.

"Zwyciężył dzisiaj Patrick Doge (lsurv), któremu serdecznie gratuluję. Zaczynam powoli obawiać się o swoją przyszłość w Hogwarcie, ponieważ chłopak może nie dość, że namącić mi w głowie, to jeszcze mam podejrzenia, czy mogę naprawdę ufać Alexowi (kamelowi98) i Nathalie (One Worldowi). Żebym tylko nie przypłacił tego eliminacją jutrzejszą." Jacob (AussieRaf)


Czas wprowadzić tu trochę chaosu


Sojusz finałowej czwórki był paktem świeżym i nikt nie miał pewności, jak silnie on łączy jego członków. Jednak póki co stanowił podstawę radowych planów i nie widziano korzyści w wyłamywaniu się z niego.

"Plany, jakie mam na chwilę obecną, to trzymanie się sojuszu czwórki ja - Alex (kamel98) - Nathalie (One World) - Steve (Finito) + wykorzystanie mojego parobka Antka (Nixa), który będzie głosował tak, jak mu podyktuję. Przynajmniej dopóty dopóki jest bezpieczny, nie musi się o nic martwić." Jacob (AussieRaf)

Trudno jednak, aby zapewnił on bezpieczeństwo osobom, które do niego nie należały. Przed pozostałą trójką, a raczej dwójką stanęło naprawdę ciężkie wyzwanie. Trud jego podjęcia spadł przede wszystkim na Patricka (lsurva).

"Zresztą wypadałoby coś wykombinować ciekawego i pozbyć się z gry jednej z osób, o których pisałem wcześniej. Alex (kamel98) lub Jacob (AussieRaf). Stworzyłem pewien plan, który zacząłem wprowadzać w życie. Stwierdziłem, że muszę zaryzykować i spowodować, aby panowie obrócili się przeciwko sobie." Patrick (lsurv)

Skłócenie pozostałych wydawało mu się jedyną możliwą opcją ratunku. Dlatego też postanowił zacząć do Jacoba (AussieRafa), wzbudzając u niego wątpliwości.

"Okej. Powiem jasno i najkrócej, jak tylko potrafię. Niestety jestem zmuszony podczas tej Rady skończyć z ryzykiem. Mam HII i użyję go na pewno. Ja i Theo zostaliśmy sami w sojuszu, więc bez względu na to, jak cała Wasza reszta będzie nas zapewniać, że wszystko okej i nie zagłosujecie na Theo, ja tak czy siak oddam m to HII, a on go użyje. Ponadto zamierzamy głosy oddać na Ciebie :) Dużo już kombinowałeś, zdradzałeś. Pewnie zrobisz to po raz kolejny. Mówię ci o tym tylko dlatego, że nie nawidzę blindsidów i chce cię ostrzec. Masz prawo się bronić, ale szukaj raczej wśród tamtej czwórki osób, które z tobą zagłosują. Jeżeli zagłosujecie na Theo będzie 0:2 i odpadniesz, potrzebujesz 3 głosów, żeby nie wylecieć
00:05
Oczywiście możesz próbować mnie jakoś przekonać albo coś, może zagłosję z tobą
Ale ... nie wiem, czy mogę ci ufa
" Patrick (lsurv) - wiadomość do Jacoba (AussieRafa) na GG.

Odsłonił posiadane karty, nie zawahał się też zablefować, że użyje HII. W rzeczywistości jego zadaniem było wyłącznie przekonać Jacoba (AussieRafa), że na pewno ono zostaje użyte na tej radzie, aby głosy zostały podzielone, a nie poleciały w całości na Theo (Anthica). W tym widział jedyną szansę na wyjście z tej sytuacji.

"Rozmowa z Patrickiem (lsurvem) o północy przyprawiła mnie o zawroty głowy, dodatkowo też wzbudził we mnie skrajne emocje. Jednakże nie mogę poddać się im działaniom, ponieważ wtedy wzniecę niepotrzebną gorycz u moich "sojuszników", Alexandra (kamela98) oraz Nathalie (One Worlda). Dzisiaj muszę zaufać tej dwójce i liczę z całego serca na to, że dzisiaj nie zostanie odebrana mi szansa na pozostanie tutaj." Jacob (AussieRaf)

Jak widać z reakcji Jacoba (AussieRafa), nie udało mu się sprowokować do niczego konkretniejszego chłopaka. Jednak mógł tę rozmowę wykorzystać, wkopując go przed jego sojusznikiem - Alexem (kamelem98). I zrobił to później, ale tymczasem ten ostatni postanowił umocnić sobie pozycję w sojuszu finałowej czwórki - NAJS (Nathalie (One World), Alexander (kamel98), Jacob (AussieRaf), Steve (Finito)), stosując podobną metodę jak Patrick (lsurv).

"Wkopałem trochę Steve'a (Finito) w oczach Natalie (One Worlda), mówiąc jej, że przesłał wiadomość o podziale Patrickowi (lsurvowi) i Teo (Anthicowi), to raczej ważne, bo chciałbym, żeby po tej radzie odpadł Jacob (AussieRaf)/Steve (Finito). To by było majestatyczne, kolejne zaskakując wyjebungo xd. Stevovi (Finito) - arcywłaścicielowi, przeważnej anulacji głosu również wysłałem, że się o nim mówi." Alexander (kamel98)

Nathalie (One World) mu uwierzyła, a także zaczęli rozmawiać o najlepszym wyjściu na tę radę. Szybko ukształtował się plan podziału głosów między Antka (Nixa) i Theo (Anthica) i utrzymał się on do samego końca.

"Dzieje się naprawdę wiele, Patric (lsurv) strasznie miesza, pochwalił się że posiada HII i chce przełamać sojusz naszej 4 i Antka (Nixa). Na dzisiejszej radzie planujemy rozdzielić głosy między Teo (Anthica) i Antka (Nixa), chociaż mam pewne obawy co do lojalności Steve'a (Finito), gdyż
prawdopodobnie powiedział Patricowi (lsurvowi) o naszym planie.
" Nathalie (One World)


Trzech muszkieterów


O ile Patrick (lsurv) na początku rozmyślał o eliminacji Alexandra (kamela98), którego zachowanie od dawna go irytowało i nie szczędził mu ostrych słów w dzienniku, to ostatecznie z Theo (Anthiciem) postanowił, że lepszym celem będzie Jacob (AussieRaf), który jeszcze bardziej stracił ostatnio w ich oczach. Za to Alex (kamel98) chciał z każdym mieć jak najlepsze relacje i dawać wszystkim nadzieję, że mogą na niego liczyć, dlatego nie trudno zgadnąć, że i po cichu w jakimś stopniu na współpracę z nim zaczął liczyć Patrick (lsurv).

"I stworzyliśmy konferencję. Ja, Alex (kamel98), Patryk (lsurv) i powiedzieliśmy na wstępie, że mamy HII i jeśli będzie trzeba, to go użyjemy, żeby skończyć z ryzykiem i wejść na spokojnie do final six." Theodore (Anthic)

Panowie postanowili postawić wszystko na jedną kartę i zaoferować Alexowi (kamelowi98) cenną ofertę współpracy.

"Napisaliśmy do Alexa (kamela98). Opowiedzieliśmy mu o wszystkich ważnym. O tym, że z nim i Nathalie (One Worldem) chcemy znaleźć się w F4. Opisaliśmy mu to, jak widzimy grę - że tak naprawdę jego pozycja z tamtą trójką nie jest dobra, a wręcz przeciwnie. Powiedzieliśmy mu o HII, o prowokacji z Jacobem (AussieRafem) i szczerze wyraziliśmy wszystkie nasze problemy na temat przyszłości w Hogwarcie. Alexa (kamela98) udało się przekonać na wspólne głosowanie. Powiedział, że jest w stanie z nami zagłosować, a ja mu jakoś tak wierzę. Problem stanowi jednak Nathalie (One World), boję się, że nie będzie chciała się przekonać ... Wszystko tak na dobrą sprawę jest w jej rękach. Zobaczymy, co z tego wyjdzie." Patrick (lsurv)

Szkoda, że nie miał zamiaru z niej skorzystać. Chociaż oczywiście postarał się o odpowiednie pozory.

"Ogólnie to ustalono plan działania już wczoraj, podział głosów 3:2 pomiędzy Antkiem (Nixem) i Teo (Anthiciem) (Antek (Nix) to naprawdę ameba, sam bierze udział w tym podziale, lol), ale nie mogło obyć się bez walki!, no bo jak to. Patrick (lsurv) i Teo (Anthic) przeszli do natarcia, wzięli mnie na stronę do osobnej, przytulnej konferencji (słowo daje czułem się jak w Gabinecie Umbridge , jesczze tylko tych talerzyków z kotami brakowało). Ale w tej edycji gram nadspoidziewanie...odważnie? No w każdym razie, w taki sposób, że jestem w stanie mącić wodę jak frania i wciąż nie zostać wyeliminowany. (a może dziś odpadnę? ;>)." Alexander (kamel98)

W międzyczasie wśród graczy krążyła pogłoska o podwójnym głosie. Nikomu nie udało się go zdobyć, chociaż istniała taka możliwość. Wywoływała ona niepokój i dodatkowo stresowała graczy.

"W grze wciąż jest double vote power. Jeśli zostanie on użyty - Jacob (AussieRaf) żegna się z Hogwartem. Dlatego muszę użyć anulacji. Nawet, jeśli podwójny głos zostanie użyty, to w najgorszym razie nastąpi remis, który tak czy siak wyeliminuje Anthonixa. Trzecie jednakowoż. Do rady wciąż mamy kilka godzin, wszystko się może zdarzyć." Steve (Finito)

Ostatecznie Steve (Finito) postanowił zaryzykować i nie rozstawać się ze swoją anulacją.

"A sumie uj z tym. Jeśli ktoś niepożądany przeze mnie odpadnie - umywam ręce, jednakże anulację zachowam na radę finałowej szóstki. A jeśli dziś odpadnę - to niech sobie spokojnie przepada." Steve (Finito)

Staranne działania Patricka (lsurva) wywoływały irytację Jacoba (AussieRafa), który powoli zaczynał mieć dość stojącej na uboczu dwójki.

"Nie znoszę, wręcz nienawidzę, kiedy ludzie okazują takie wyrachowanie jak Patrick (lsurv). Nie dość, że mi ubliżył, to jeszcze próbuje chłopak tak mną manipulować, że aż ściska dupę z powodu dzisiejszej rady i straszy wszystkich, że mają chłopaki wszystkie nagrody w tej edycji i nie zawahają się ich użyć. Ja wiem jedno: zaufam dzisiaj Alexowi (kamelowi98) i Nathalie (One Worldowi)." Jacob (AussieRaf)

Za to Nathalie (One World) starała się z każdym utrzymywać dobry kontakt i nie czuła się zbytnio zagrożona.

"Z plemieniem dogaduje się dobrze, staram się z każdym rozmawiać, oczywiście oprócz Antka (Nixa), bo on nie raczy mi odpisywać od czasu rady, na której dostał 4 głosy." Nathalie (One World)

Inaczej miała się sprawa ze Stevem (Finito), dla którego bajka po raz kolejny wydawała się być zbyt piękna na prawdziwą.

"Damn, im bliżej rady, tym bardziej czuję, że Theo (Anthic), Patryk (lsurv), Alex (kamel98) i Nathalie (One World) zmawiają się przeciwko mnie. Takie dziś 50/50 będzie. Odpadam albo nie." Steve (Finito)

Ostatecznie odpadł Anthony (Nix) stosunkiem głosów 5:2, oddając również kolejny autogłos. Dwa głosy zabezpieczające otrzymał Theodore (Anthic) od Alexa (kamela98) i Jacoba (AussieRafa).

"Antek (Nix) został wyniesiony na magicznych noszach w stronę Miodowego Królestwa. Wreszcie skończyła się ta seria oszukać przeznaczenie <3, już myślałem, że to on okaże się tym co ma wizje przyszłości i przeżyje. Stety, jego wizje ograniczały się marzeń sennych 24/7." Alexander (kamel98)

Uzasadnienia głosów:


To jest głos z musu, Teo wiesz, że starałem się, żeby tak nie było, ale muszę się trzymać podziału, mam nadzieję, że jednak nie odpadniesz ; d. mam ciekawsze plany które musisz zobaczyć ;> Alexander (kamel98) na Theodore'a (Anthica).

Dużo ryzykuję. Jednak kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana. Theodore (Anthic) za pośrednictwem Patricka (lsurva) na Anthony'ego (Nixa)

Theo mi dzisiaj powiedział, że jestem jego najlepszym sojusznikiem. Nie zawiodę Cię Theo, a tym głosem mogę śmiało powiedzieć, że do trzech razy sztuka. Patrick (lsurv) na Anthony'ego (Nixa).

Myślę, że dzisiaj nie odpadniesz, ponieważ popiszesz się swoim HII i zrobisz to na pokaz. Gratuluję Tobie arogancki w stosunku do mojej osoby. Jeszcze będziesz prosić się o głosy w finale, Maxi Sneasel. Jacob (AussieRaf) na Theodore'a (Anthica)

życzę udanej studniówki ! :D Nathalie (One World) na Anthony'ego (Nixa)

Wybacz, jesteś - o ile dobrze mniemam - tylko zabezpieczeniem. Mam nadzieję, że to nie Ty odpadniesz. Steve (Finito) na Anthony'ego (Nixa).

Offline

 

#2 2015-04-01 21:39:30

Theodore Finningan

Sędzia

6326843
Zarejestrowany: 2015-01-05
Posty: 103

Re: Przebiegi: Odcinek XIII: "Wyniesiony na magicznych noszach"

Za to Nathalie (One World) starała się z każdym utrzymywać dobry kontakt

HAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHHAHAHAHHAHA

Offline

 

#3 2015-04-01 22:19:30

 Satis Verborum

Administrator

49741636
Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2014-10-29
Posty: 1219
WWW

Re: Przebiegi: Odcinek XIII: "Wyniesiony na magicznych noszach"

Tak mi pisała w dzienniku. : (

Offline

 

#4 2015-04-01 22:20:34

 Alexander Carrow

Zwycięzca

49018135
Zarejestrowany: 2014-12-28
Posty: 133

Re: Przebiegi: Odcinek XIII: "Wyniesiony na magicznych noszach"

a pamiętasz co się stało jak Ginny się słuchała dziennika? xD

Offline

 

#5 2015-04-01 22:58:28

 Satis Verborum

Administrator

49741636
Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2014-10-29
Posty: 1219
WWW

Re: Przebiegi: Odcinek XIII: "Wyniesiony na magicznych noszach"

W takim razie Twojego nie powinnam nigdy otwierać. Ups. Chyba jest trochę za późno.

Offline

 

#6 2015-04-01 23:05:36

 Alexander Carrow

Zwycięzca

49018135
Zarejestrowany: 2014-12-28
Posty: 133

Re: Przebiegi: Odcinek XIII: "Wyniesiony na magicznych noszach"

enter iks de enter

EDIT i mój to sonety czarnoksiężnika...raz otworzysz i ciągle czytasz....!

Ostatnio edytowany przez Alexander Carrow (2015-04-01 23:06:13)

Offline

 

#7 2015-04-02 02:17:29

Anthony Abbot

Sędzia

Zarejestrowany: 2015-01-06
Posty: 47

Re: Przebiegi: Odcinek XIII: "Wyniesiony na magicznych noszach"

życzę udanej studniówki ! :D Nathalie (One World)

omfg XDDD już zapomniałem o wersji, że mam maturę w tym roku i jestem na jakimś profilu wos-geo.
Nie no, śmiesznie wyszło.

A teraz przemowa. W sumie chciałem o paru rzeczach napisać już dawno, ale nie było okazji, więc napiszę teraz.

Po przebiegach widać, jak wiele miałem okazji na zmianę swojej sytuacji w grze. Niestety nigdy nie czułem się na siłach, by próbować to robić, dlatego więc pozostałem pasywny, całą uwagę poświęcając temu, by nie wyjść z roli ameby i nie robić nic "poza charakterem", żeby ludzie nie nabrali podejrzeń. Może zbytnio się w tę rolę wczuwałem... ale uważałem wtedy, że tak będzie lepiej dla mnie i dla ogółu. Szkoda, że dopiero z perspektywy czasu widzę, że to był sezon, w który naprawdę warto było się angażować - dawno nie brałem udziału w tak dobrej i dopracowanej edycji.
A tak poza tym to chyba najlepiej możliwość ukrywania tożsamości rzeczywiście wykorzystał lsurv.
Swoją grę podsumowałbym jako serię niefortunnych derpowskich zdarzeń przeplecionych okazjonalnymi przebłyskami geniuszu. Nie będę ukrywał, że te autogłosy, czy spóźnienia, czy nieumiejętność prowadzenia częstych rozmów to moja wina (chociaż no w tym ostatnim etapie komputer mi nawalił, nie miałem do nikogo numerów telefonów, nie mogłem na tej radzie w F7 zrobić NIC, nawet odpisać kamelowi na jakiekolwiek "cześć" </3) natomiast myślę, że pewne czyny jednak udowodniły, że Nathalie w swym uzasadnieniu nie miała racji, np znalezienie HI pierwszego dnia, chociaż do gry przyszedłem ostatni, wywołanie żalu w ludziach i uniknięcie odpadnięcia po pierwszym głosowaniu (ale no czemu to musiał być Szpon T.T), praca przy "Irytujących Obrazkach", powiedzenie o swojej tożsamości Steve'owi, które zmieniło moją sytuację z "odpadasz" na "zostajesz w grze na potencjalnie więcej etapów niż 2" (cholerny crash xD) czy pełna świadomość swojej łatki w edycji. A ten moment, kiedy wyczułem sytuację i użyłem HI wywalając Anger jednym głosem... No najlepsza Rada plemienia pod słońcem. Lepszego wyniku po prostu nie mógłbym sobie wymarzyć.
Może się trochę wypaliłem. Nadal uwielbiam tę grę, ale to jest już któraś edycja z rzędu, w której nie potrafię dać z siebie wszystkiego. Może muszę mieć odpowiednie nastawienie przed grą, żeby coś z tego było? A może składają się na to jeszcze inne czynniki? Może potrzebuję przerwy? Nie wiem.
Mimo wszystko nie żałuję wzięcia udziału tutaj. Od początku liczyłem na dobrą zabawę i dobra zabawa była. Klimat super, prowadząca - zawsze do pogadania xD, zadania (szczególnie na etapie plemiennym) pomysłowe i wciągające, twisty poza przemieszaniami bardzo ciekawe, a i częste zmiany składów ukształtowały to wszystko w interesujący sposób. Podobało mi się też to, że Cath zawsze zachęcała do aktywności na (swoją drogą pięknym graficznie) forum i było tu mnóstwo rzeczy do roboty - kronika, biblioteka, gry itd. No po prostu Hogwart był prowadzony tak, jak ja chciałbym poprowadzić swoje The Roots. Czapki z głów - nikt nie ma prawa nabijać się z tej edycji, bo ona była po prostu porządnie, od deski do deski zrobiona.

No i generalnie "oszukać przeznaczenie" forever :3

A plany w tym odcinku przebiegów nie powiem - ciekawsze, niż się spodziewałem. Tylko w życiu bym się nie nabrał na wiadomość, jaką napisał Patrick do Jacoba xD Powtórka z KFrozrywki. Szkoda, że do mnie nie mogła dotrzeć w odpowiednim czasie. Ale dobra próba.
I teraz mnie strasznie ciekawi, co tam sobie prywatnie pisaliście od F6 wzwyż, więc czekam na kolejne odcinki.

+ wykorzystanie mojego parobka Antka, który będzie głosował tak, jak mu podyktuję.

: )
Z dwojga złego chyba wolę autogłos. XD Ale i tak Cię lubię, Rafie.

Ostatnio edytowany przez Anthony Abbot (2015-04-02 11:46:30)

Offline

 
  • Index
  •  » Wielka Sala
  •  » Przebiegi: Odcinek XIII: "Wyniesiony na magicznych noszach"
Survivor Hogwart by Satis Verborum

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.pogotowie-ratunkowe.pun.pl www.akademiasupremacy.pun.pl www.crashfans.pun.pl www.buuu.pun.pl www.narutofangry.pun.pl