#1 2015-02-18 17:02:04

 Satis Verborum

Administrator

49741636
Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2014-10-29
Posty: 1219
WWW

Przebiegi: Odcinek II: "Klarowne, kompletne palfuk"

http://i.imgur.com/8ZxYgcy.png
Odcinek II



W dniu rozpoczęcia edycji, tuż po pierwszej radzie, na której wyeliminowany został Willy Wilkes (Szpon) stosunkiem głosów 12/17, odbyło się przemieszanie - powstały dwa plemiona: Czystokrwistych i Mugolaków.

http://i.imgur.com/wWKzJlV.png


W skład tego plemienia wchodziła piątka z sojuszu większościowego - Noah (Akashi), Patrick (lsurv), Alexander (kamel98), Theodore (Anthic), Kathy, oraz Victor (seto), który był w nim wcześniej na uboczu, a także Martin (jonek95) i Steve (Finito). Na ostatniej radzie tylko ten ostatni nie zagłosował na Willy'ego (Szpona).

Martina (jonka95) i Victora (seto) łączyły fałszywe sojusze z Noahem (Akashim). Theo (Anthic) miał dobry kontakt z Patrickiem (lsurvem), Martinem (jonkiem95) i Alexandrem (kamelem98). Patrick (lsurv) z kolei z Victorem (seto) i Alexandrem (kamelem98). Martin (jonek95) dobrze kojarzył Steve'a (Finito), Victor (seto) niechętnie patrzył na lubianego przez wszystkich Alexandra (kamela98), a Kathy (lenks1234) i Noah (Akashi) na ostatniej radzie umówili się na wspólne głosowanie. Tak wyglądała sytuacja w momencie ogłoszenia składów nowych plemion. Ponadto nikt nie posiadał Ukrytego Immunitetu, ani modyfikacji głosów.



Być Mugolakiem


Na skład plemienia nikt specjalnie nie narzekał - raczej wszyscy byli zadowoleni i okazywali entuzjazm.

"Podział plemienny... Jezu, jak się mi poszczęściło, całe plemię jest super i w dodatku większość to osoby, z którymi od razu złapałem na początku dobry kontakt." Alexander (kamel98)

"Mam po swojej stronie: Victora - któremu chyba na chwilę obecną ufam najbardziej, osoby zaufane tj. Kathlyn (lenks1234), Prewetta (Martina, jonka95), Alexa (kamela98) oraz Theodhore'a (Anthica).Patrick (lsurv)

W plemieniu panowała miła atmosfera, większość się dobrze dogadywała, jedynie na uboczu zdawał się stać Steve (Finito), który nie zaskarbił sobie sympatii niektórych.

"Steve... (Finito) Pisałem wcześniej... Zero totalne, bezwzględne, -273 st. Celsjusza, inercja i inne podobne..." Alexander (kamel98)



Kopertowe dywagacje


Nadszedł czas na pierwsze wyzwanie o nagrodę. Mugolacy o kilka sekund uprzedzili Czystokrwistych i otrzymali tajemniczą nagrodę.

"Nagrodą tą były dwie koperty - zielona i czerwona. Na wspólnej konferencji mieliśmy podjąć decyzję o tym, czy bierzemy obie, obie oddajemy czy może dzielimy je na pół: jedna dla nas, druga dla Niebieskich. Doszło do głosowania. Jak się okazało był to jednogłośny wybór i wszyscy stwierdziliśmy, że obie koperty otworzymy. To jednak nadal nie rozwiało naszych wątpliwości, bowiem w dwóch kopertach znajdowała się taka sama wiadomość: kartka do głosowania i polecenie, że musimy napisać imię i nazwisko osoby." Patrick (lsurv)

"Koperty wprowadziły pewną paranoję - co się pod nimi kryje? HII? Grill u Ciebie, gdzie fundujesz wszystkim bilety? (serio, padła taka opcja xDD). Ok, #yolo#swag, otwieramy dwie, za czym w sumie też optowałem. I co? Kolejna paranoja! Po co głosujemy? Co wygra/straci ta osoba? Te osoby? Ktoś z drugiego plemienia? Matko, przez dobre 10 minut padło tyle propozycji, że masakra - obie osoby od nas, obie od nich, oddajmy na siebie autogłosy, niech los zdecyduje, nie, lepiej kogoś wybrać... I 10 minut czytania, jak ci ludzie spamują." Victor (seto)

"Wybór osób, na które głosujemy, też był problemem. W końcu padło na Conchite Wurst czyli naszą Anger"brodę" (Liwaj), z której śmialiśmy się cały dzień. Postanowiliśmy też, że drugą osobą będzie ktoś od nas. Pierwszy odważył się Steve (Finito), potem ja. Walczyliśmy z czasem i padło na Steve'a (Finito)." Martin (jonek95)

"Anger (Liwaj) - żeby było śmiesznie, bo jej nikt nie lubi, będzie miała jeszcze większy target na sobie, zdobędzie HII i się wybroni na swojej radzie... Druga osoba to było niby wielkie poświęcenie ze strony Steve'a... (Finito) Kompletnie tego nie kupuję. On i Martin (jonek95) cały czas spamowali, że o matko, jak oni mogą się poświęcić, co tak naprawdę oznaczało, że liczą na coś fajnego - ale niee, nikt się tego nie domyśla ;/" Victor (seto)

Wszystkie głosy faktycznie otrzymała Angerboda (Liwaj), którą uradowała wizyta w Dziele Ksiąg Zakazanych, gdzie szybko znalazła 1/4 HII - diademu Roveny. Jednak na Steve'a (Finito) głosy ostatecznie nie poszły według planów...



Wielka Piątka w akcji


"Alex (kamel98) stwierdził, że nie możemy pozwolić Steve'owi (Finito) na zgarnięcie nagrody i lepiej zaryzykować głosowanie na naszego Diggle'a (Martina, jonka95)." Patrick (lsurv)

Nie darzono go zaufaniem, a ponadto w plemieniu istniała konferencja sojuszu, o której pozostali nie mieli pojęcia.

"No i znów w ruch poszła konferencja piątki: ja - Kathy (lenks1234) - Alex (kamel98)- Diggle (Martin, jonek95) - Theo (Anthic). Naprawdę do tej pory nie wiem, jak to się stało, że za miejsce Prewetta (Noaha, Akashiego) został wstawiony Diggle (Martin, jonek95), niemniej jak pisałem - nie martwię się tym, dopóki mam dobrą kontrolę nad tym, co się dzieje." Patrick (lsurv)

Powstała ona już na samym początku, jej członkowie czuli się bardzo bezpiecznie i to oni od początku do końca rozdawali karty. Nikt nie śmiał chociażby pozostałym zdradzić informację o jej istnieniu.

"Więc zaraz po ogłoszeniu składów powstała konferencja (...). To właśnie z nimi w razie nagłych wypadków chciałbym najbardziej współpracować, choć wyczuwa się zażyłość pomiędzy Digglem (Martinem, jonkiem95) a Teddym (Anthiciem) (trzeba ją trochę rozwalić XD)." Alexander (kamel98)

Tym sposobem Victor (seto) i Noah (Akashi) pozostali przekonani, że Steve (Finito) otrzymał nagrodę, do której nie chce się przyznać, a pozostała piątka wiedziała, że trafiła ona do Martina (jonka95), który poinformował ich o jej treści na konferencji sojuszu.



Dział Ksiąg Zakazanych zaprasza


"Wypadło na mnie, musiałem kogoś wskazać do Działu Ksiąg Zakazanych. Napisałem o tym na konfie sojuszu, a oni kazali mi wybrać. Padło na Theo (Anthica), z którym mam najlepszy kontakt. Na konfie napisałem, że była to wyliczanka i czysty przypadek, ale był to mój świadomy wybór. Wiąże swoje plany z Theo (Anthiciem) przynajmniej do połączenia i mam nadzieję że nie zostanie on moim Brutusem." Martin (jonek95)

Theo (Anthic) udał się do Działu Ksiąg Zakazanych i szybko odnalazł 1/4 Ukrytego Immunitetu z Diademu Roveny, dzięki informacji o miejscu jego ukrycia od Angerbody (Liwaj), z którą miał specyficzny sojusz.

Steve (Finito) był zawiedziony tym okazaniem mu braku zaufania, co później mocno go przybiło i sprawiło, że stracił wolę walki.

"Czuję, że zbyt mocno okazywałem chęć zdobycia niespodzianki z czerwonej koperty." Steve (Finito)

Póki co, sojusz większościowy rządził i chociaż nie każdy wierzył, że długo on przetrwa, nie było opcji, że ktoś się wyłamie. Na bieżąco informowali się o działaniach pozostałych członków plemienia.

"Wszedłem w ten sojusz, choć nie wyobrażam go sobie na dłuższą metę..." Martin (jonek95)



Sojusze bibliotekowe


Codziennością uczestników stało się wyczekiwanie na możliwość wypożyczenia książki z biblioteki. W niektórych książkach można było znaleźć różnego rodzaju ułatwienia w postaci informacji o rozgrywce oraz bardziej przydatnych w grze ułatwień. Gracze chętnie ze sobą dyskutowali o tym, wymieniali się informacjami oraz oczywiście ścigali, kto pierwszy wypożyczy książkę. Jak nietrudno się domyślić, czasem o tym decydowały sekundy...

"Jednocześnie po moim kilkusekundowym spóźnieniu z wypożyczeniem książki XD zacząłem coś kombinować, budować relację z Vikusiem (seto). Mam z nim umowę "pomocniczą" w wypożyczaniu ksiąg, będziemy razem pilnować twoich postów w Bibliotece :D, zdradził mi też, co było w jego książce, a ja podzieliłem się tym z Teddym (Anthic), żeby zdobyć u niego większe zaufanie." Alexander (kamel98)

"Victor (seto) pochwalił mi się, że udało mu się jako pierwszemu wypożyczyć dzisiaj książkę, lecz tekst jaki dostał od Ciebie nie zawierał nic konkretnego (skopiował mi go i faktycznie nie ma tam nic, co pomogłoby np. w zdobyciu HII). Jestem zadowolony z tego, że chłopak mi ufa, dzięki czemu nasza sojuszowa relacja coraz bardziej się polepsza." Patrick (lsurv)

"W ogóle cieszę się, że spudłowałem xD Serio, to ironiczne, ale tak jest. Teraz przynajmniej będę wiedział, jak napisać niby-Twoją-wiadomość, żeby podesłać innym, jeśli na coś trafię :D" Victor (seto)



Przegrane wyzwanie


Nadszedł czas wyzwania o immunitet, którym było odnajdywanie na forum kolorowych fasolek i dopasowywanie smaków, a raczej kolorów do konkretnych obrazków. Mugolakom poszło ono odrobinę gorzej, przez co przegrali wyzwanie. W jego trakcie na pierwszy plan wysunął się Noah (Akashi), który chęci miał dobre, jednak oczywiście jego przywództwo zirytowało mniej lub bardziej pozostałych.

"Nie wiem czemu, ale z szukającego fasolek, nagle zrobiłem się grupującym wszystko xD W sumie to była odpowiedzialna praca i myślę, że plemię o tym wie, że choć nie szukałem, a i tak znalazłem jedną to zajmowałem się czymś innym. Zresztą podbiłem sobie trochę ego." Noah (Akashi)

"Jako taką rolę przywódcy przyjął Prewett (Noah, Akashi), który wszystko niby miał zapisywać, ogarniać itd. Skończyło się na tym, że panował masakryczny bałagan, a Prewett (Noah, Akashi) nie umiał nad tym zapanować. Jedyne, na co było go stać, to UŻYWANIE CAPS LOCKA, ŻEBY NIKT NIE WĄTPIŁ, ŻE TO ON TU DOWODZI. Kurde, tak mnie tym denerwował... Albo ktoś pisze, że 'nie, nie, 13 to chyba coś innego', a on już z mordą - TERAZ ROBIMY NUMER 1 I NAD TYM WSZYSCY MAJĄ MYŚLEĆ. Jak widać jego taktyka się nie sprawdziła. Strasznie dzisiaj stracił w moich oczach i chyba nie tylko w moich..." Victor (seto)

Tuż po zakończeniu wyzwania skontaktowałam się z Mugolakami i uzgodniliśmy, że dzisiaj przeprowadzimy rozmowę, a do jutra będą mogli oddać głosy. Zaraz po przeprowadzeniu rady rozpoczęły się ożywione dyskusje, kto powinien odpaść.



Wywalmy ducha


Idealny kandydat od razu wszystkim się nasunął, w końcu najlepiej wyrzucić kogoś stojącego na uboczu, niż rozwalać sojusz większościowy lub też pozbywać się sojusznika.

"Teoretycznie wywalenie teraz Steve'a (Finito) mogłoby się okazać łatwym ruchem. Dodatkowo chłopak nie rozmawiam z resztą osób, więc sens trzymania go dłużej jest mały." Patrick (lsurv)

Steve (Finito) wszystkim pasował i nie było powodu, aby go nie wyrzucać, jednak jego zachowanie w przededniu rady zaintrygowało współplemieńców.

"A najbardziej podobało mi się zachowanie Steve'a (Finito), który ma nóż na gardle, a poszedł po prostu spać..." Martin (jonek95)

Następnego dnia również nie przejmował się za bardzo radą...

"A dziś w ogóle się nie pojawił, to jest jakieś totalne wyjebungooo XD" Alexander (kamel98)

Chłopak jednak inaczej postrzegał całą tą sprawę.

"Czuję, że tak na 70% to ja dziś odpadnę, jednak by jeszcze bardziej nie powiększać tej wartości - postaram się nie narzucać jawnie swoich idei. O wiele wygodniejsze będzie spokojne przeczekanie wydarzeń oraz stanie się czymś w rodzaju chorągiewki. Każda inna akcja byłaby równa samobójstwu." Steve (Finito)

Steve (Finito) wybrał opcję najwygodniejszą, czyli przeczekanie, jednak niektórzy doszukiwali się przyczyn jego zbyt pewnego siebie, wręcz aroganckiego zachowania. A może on ma HII?

Nie tylko nad eliminacją Steve'a (Finito) się zastanawiano, niektórzy mieli własne pomysły na tę radę, jednak ostatecznie nie weszły one w życie.

"Tymczasem gdzieś indziej, daleko w innym okienku, odezwałem się do Theodore'a (Anthica) i niemalże czytając sobie w myślach zaczęliśmy gadać o eliminacji Victora (seto), dla obojga z nas ta postać wydaje się strasznie fałszywa, niby podczas rozmów są heheszki i słodkie kotki, gify i głupie obrazki, ale to idzie wyczuć. Szybko jednak zdaliśmy sobie sprawę, że eliminacja Victora (seto) nie przejdzie." Alexander (kamel98)



Urocza debiutantka


Jedyną kobietą w ośmioosobowym plemieniu Mugolaków była debiutantka Kathy (lenks1234) - jedyna zgłoszona do edycji osoba, która nigdy nie grała w survivora internetowego. Inni mieli okazję wykazać się już na Farmie lub w Robinsonach. Spokojna dziewczyna dała się polubić innym, nie kombinowała za bardzo, ale równocześnie intensywnie myślała o grze, o co nie każdy ją podejrzewał.

"Kathy (lenks1234) to promyczek słońca, której dziś prawie odleciała parasolka, osoba, z którą wymieniam się informacjami... w ogóle nie związanymi z grą, próbując coś ustalić, nie ustalimy, bo ciągle temat schodzi na coś innego XD. Ale to jest fajne, taka odpowiedniczka Laury z Robinsonów, którą pozdrawiam!" Alexander (kamel98)

Kathy (lenks1234) obserwowała wszystko uważnie i zastanawiała się nad swoją pozycją w grze, która była całkiem dobra. Póki co, dziewczyna jednak nic na boku nie kombinowała i nie trzymała się z nikim szczególnie mocno.

"Tak jak pisałam, miałam obiekcje - z jednej strony osoby z mojego sojuszu - z drugiej strony sami faceci. Chyba miałaś rację, jak na razie zajęli się eliminowaniem mocniejszych przeciwników. Niektórzy są zabawni i sądzą chyba, że skoro jestem dziewczyną i napiszą do mnie jakiś komplement, to od razu będę ich bronić." Kathy (lenks1234)



Feralne działania Noaha


Czas oddania głosów zbliżał się nieubłaganie. Podczas gdy piątka tworząca sojusz większościowy umówiła się na Steve'a (Finito), osoby będące na boku - Noah (Akashi) i Victor (seto) odczuwali potrzebę działania. Wydawało im się, że w plemieniu nic się nie dzieje i postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. Chociaż tego popołudnia Victor (seto) wraz z Noahem (Akashim) grał pierwsze skrzypce, to na działania tego drugiego głównie zwracano uwagę.

"Wszystko jednak zepsuł Noah (Akashi). Noah Prewett (Akashi) zaczął trochę kombinować. Powiedział paru osobom o swoich planach i niestety się wkopał. (...) Co najlepsze - podczas jednej rozmowy Tedda (Anthica) z Naohem (Akashim), Naoh (Akashi) przez przypadek napisał Teddowi (Anthicowi), że chce zagłosować na... Tedda (Anthica). Chyba wcześniej nie sprawdził, do kogo pisze, i lekko się wkopał." Patrick (lsurv)

"Chciałem wprowadzić mój plan z głosowaniem na Steve'a (Finito) bez podziału na grupki w plemieniu, ale Noah (Akashi) w rozmowie z kimś tam od nas bał się, że Stevi (Finito) ma HII z zadania z kopertami. " Martin (jonek95)

"Pierwszych podejrzeń nabrałem, kiedy Noah (Akashi) zaproponował kogoś z mojego sojuszu - Diggle'a (Martina, jonka95), nie jest on moim numero uno, ale jest w moim sojuszu, a ja mojego sojuszu tknąć nie pozwolę, więc próbowałem mu to dyskretnie wyperswadować. Kiedy już zrezygnował Diggla (Martina, jonka95), postawił na Theodora (Anthica), to to już jakby powiedział Grozer... klarowne, kompletne palfuk. Nie ma prawa wiedzieć o naszym sojuszu, ale to i tak nie zmienia faktu, że Theo (Anthic) jest cennym nabytkiem nie tylko dla mnie, ale i dla całego plemienia. I właśnie w tym momencie na konfie sojuszowej zaczynały pojawiać się teksty "O Noah (Akashi) do mnie pisze" i inne tego typu, a ja zadecydowałem przekopiować parę fragmentów z rozmowy z Akashim (Noahem)." Alexander (kamel98)

Noah (Akashi) nie przemyślał sobie, co chce dokładnie zrobić, przez co popełnił wiele błędów. A już wcześniej współplemieńcy nie darzyli go sympatią, na dodatek zirytowało ich wczorajsze zachowanie w czasie wyzwania o immunitet, kiedy starał się każdym kierować.

"Wczoraj decyzja przed eliminacją była prosta - Steve (Finito) leci do domu charterem lub jak woli Błyskawicą3000, lecz... to jest Hogwart, a Hogwart wciąż mnie zadziwia, bo sam przerzuciłem swój cel na Noaha (Akashiego). " Alexander (kamel98)

Czyli w tej chwili mamy zdecydowaną piątkę, która chce wywalić Noaha (Akashiego), ale tę informację zachowuje dla siebie, Noaha (Akashiego), który gubi się w pomysłach na radę i nie wie, co ze sobą zrobić, Steve'a (Finito), który olewa wszystko, przez co podejrzewają go o posiadanie HII... oraz Victora (seto), bardzo inteligentnego gracza, który gdyby posiadał informacje o realnej sytuacji w plemieniu, mógłby sporo nakombinować. Niestety nie zdawał sobie sprawy, że współplemieńcy go okłamują, przez co zorganizował akcję głosowania na uwaga... Steve'a (Finito). Jeszcze wczoraj wszyscy poparli by jego pomysł, jednak dzisiaj większościowa piątka na celownik wybrała sobie Noaha (Akashiego). Uznano, że lepiej wywalić kogoś, kto kręci niż ryzykować HII tajemniczo nieobecnego Steve'a (Finito).



Ktoś musi rozruszać to plemię


"Pierwsza myśl jaka mi się nasunęła - matko, jacy ci ludzie są nieogarnięci ;// Ale dobra, trzeba było zacząć działać, bo wszyscy swoją grę ograniczali do 'nie wiem, na kogo zagłosuję, a Ty?' - serio, tak wyglądały wszystkie rozmowy, jakie zacząłem. Dlatego sam postawiłem sprawę jasno - chcę wywalić Steve'a (Finito). Głównym argumentem jest to, jak zachował się po tym, jak wybraliśmy go po wczorajszej nagrodzie - dalej milczy i nikomu (ponoć) nic nie powiedział, czy coś dostał, co w ogóle się stało, nic. Więc ktokolwiek mnie nie pytał, odpowiadałem, że osobiście chcę głosować na Steve'a (Finito) i  wtedy nagle wszyscy się otwierali, że też chcieli głosować na niego, o matko, matko, matko. To było słabe, strasznie słabe... Ale ok, pogadałem z kilkoma osobami i pomyślałem, że warto by było założyć jakąś konfę, może jakiś sojusz? Popisałem z ludźmi, komu ufają, z kim chcą grać i z tej gromady wybrałem cztery osoby - Patricka (lsurva), Kath (lenks1234), Prewetta (Noaha, Akashiego) i Alexa (kamela98). Okazało się, że wszyscy się lubimy, w jakimś tam stopniu ufamy i fajnie. Serio, powiem szczerze, w pełni szczerze, że mam wrażenie, że zrobiłem wszystko dzisiaj sam - sam zebrałem ludzi, sam zaproponowałem im głosowanie na Steve'a... (Finito) I sam też pomyślałem o zabezpieczeniu na wypadek gdyby Steve (Finito) użył HII." Victor (seto)

Odważne zachowanie Victora (seto) rozbawiło niektórych, a ostatecznie nikt nie okazał się lojalny wobec niego.

"Najlepsze jest, że Victor (seto) zakumplował się Noahem (Akashim) i zrobili jeszcze konfę z Alexem (kamelem98)  i Patrickem - lsurvem (oraz z Kathy - lenks1234). Oczywiście nasza trójca o wszystkim nas informowała. Nasza 5-ka + Steve (Finito), (z którym trzeba pogadać) głosuje na Noaha (Akashiego) a Victor (seto) i Noah (Akashi) na Steve'a. (Finito)" Martin (jonek95)

Victora (seto) przekonywano do głosowania na Noaha (Akashiego), ale on o tym nie chciał słyszeć.

"Chciałem ratować w jakiś sposób Victora (seto), by dołączył do większości. Niestety tak się nie stało." Patrick (lsurv)

"Nie powiem, dzisiaj zrobiłem naprawdę sporo i mam lekkie obawy, że tamci pomyślą, że chcę przejąć kontrolę, że za dużo kombinuje... ale cóż, jak pisałem na rozmowie - chcę grać nieco ostrzej!" Victor (seto)

Victor (seto) pozostał na swoim i chociaż wiedział, że mogą być jakieś głosy na Noaha (Akashiego), nie poinformował go o zagrożeniu. Chłopak do końca pozostawał nieświadomy, że on dzisiaj odpadnie. Nawet snuł plany na dalszą przyszłość.

"Co do dzisiejszej rady, to raczej poleci na niej Steve (Finito), nie był on w naszym głosowaniu podczas eliminacji pierwszej osoby, jako jedyny - jeszcze jest Diggle (Martin, jonek95), ale on głosował tylko z nim jest inna sytuacja. Diggle (Martin, jonek95), Theo (Anthic) i Steve (Finito) - przy dobrych wiatrach polecą oni w najbliższym czasie." Noah (Akashi)



Wszystko poszło jak po maśle


O godzinie 19:00 ujawniłam wyniki głosowania. Odpadł Noah (Akashi) 6:2. Dlaczego nie 5? Theodore (Anthic) przed radą porozmawiał ze zrezygnowanym Stevem (Finito) i ujawnił mu prawdziwy plan, jednocześnie dając mu nadzieję, że w przyszłości mogą go dokleić do większościowej piątki. Steve (Finito) wielkiego wyboru nie miał - zagłosował na Noaha (Akashiego), nie mógł przecież dołączyć do Victora (seto) i Noaha (Akashiego), którzy oddali głosy na niego.

"Rada przyniosła mi wielką ulgę. Okazało się, że jednak to wszystko nie było tylko teatrzykiem, choć jednak okazałem się być mimo wszystko "tylko" kukiełką. Nie narzekam jednak." Steve (Finito)

"Plan wyeliminowania z gry Noaha Prewetta (Akashiego) został gładko wykonany. Wszystko poszło zgodnie z planem i nic mnie nie zaskoczyło. Potwierdziło to tylko tyle, że mam naprawdę dobrą pozycję, która może mi wiele pomóc w tej grze." Patrick (lsurv)

"Sądzę, że gdyby niektórzy czytali, co piszą, do kogo i uważali na nicki, nie odpadliby tak szybko." Kathy (lenks1234)

Tuż po ogłoszeniu wyników rady odbyło się niespodziewane przemieszanie. Jednak o nim, a także wydarzeniach w obozie Czystokrwistych odbywających się równolegle do dzisiejszego odcinka, opowiem w następnych częściach przebiegów.

Uzasadnienia głosów



Noah, Noah, Noah...za bardzo włącza tryb kombinowania instant. Ma milion pomysłów na minutę z czego niestety żaden nie jest sensowny. Rzuca nickami na różne strony, a ja wolę się pozbyć go jak najszybciej, bo mój nick nie chce być rzucany,woli jak go się zostawia w spokoju. Alexander (kamel98) na Noaha (Akashiego).

Przekombinowałeś dzisiaj i za mało zdecydowania w wyborach inaczej byś nie dostał tego głosu . Martin (jonek95) na Noaha (Akashiego).

Jest to wspólna decyzja. Okazało się, że zaczynasz kombinować za szybko i najlepiej będzie się Ciebie pozbyć już teraz. Patrick (lsurv) na Noaha (Akashiego).

Szkoda, że odpada bo jest naprawdę w porządku ale ktoś musi. My mamy słaby kontakt. Kathy (lenks1234) na Noaha (Akashiego).

Tak jak Ty nie zaufałeś nam, tak my nie ufamy Tobie. Kolejnym razem postaraj się przemyśleć ukrywanie przed wszystkimi nagrody, która z założenia była nagrodą plemienną ;)) #blindside Victor (seto) na Steve'a (Finito).

Nie będzie to długa historia, słabo się zgrał z naszą rodzinką nie grając socjalnie. Chyba ani razu nie napisał do mnie sam od siebie. Noah (Akashi) na Steve'a (Finito)

Wczoraj wieczorem, niemal równolegle z zakończeniem zadania dopadł mnie okropny ból zęba, takie 7/10. Dziś rano było niewiele lepiej. Tak jak i teraz. Co to ma do rzeczy? Otóż wszystko istnieje dzięki równowadze. Coś zostaje na swoim miejscu, a coś się zmienia. Tak jak wcześniej nie wiedziałem, na kogo oddam swój głos, tak teraz nie mam co do Ciebie żadnych wątpliwości. Steve (Finito) na Noaha (Akashiego).

Kartki z głosami z kolorowych kopert

Czerwona - Martin (jonek95)
Zielona - Angerboda (Liwaj)
(kartki wygasły :/)
Alexander (kamel98)

http://i58.tinypic.com/21osxns.jpg
Martin (jonek95)

Zielona:
http://i62.tinypic.com/9pqknm.png

Czerwona:
http://i57.tinypic.com/fyddeg.png
Patrick (lsurv)

Czerwona - Martin (jonek95)
Zielona - Angerboda (Liwaj)
(brak kartek :/)
Theodore (Anthic)

Czerwona - Martin (jonek95)
Zielona - Angerboda (Liwaj)
(brak kartek :/)
Kathy (lenks1234)

http://oi60.tinypic.com/24g1y14.jpg

http://oi57.tinypic.com/14nreo.jpg
Victor (seto)

Czerwona - Steve (Finito)
Zielona - Angerboda (Liwaj)
(brak kartek :/)
Noah (Akashi)

http://i.imgur.com/R0T0yhy.png

http://i.imgur.com/8u70P74.png
Steve (Finito)

Ostatnio edytowany przez Satis Verborum (2015-02-18 17:20:01)

Offline

 

#2 2015-02-18 17:16:18

 Steve Smith

Sędzia

13274695
Call me!
Zarejestrowany: 2014-12-25
Posty: 135

Re: Przebiegi: Odcinek II: "Klarowne, kompletne palfuk"

Super epizod. Tak bardzo zaślepienie w early fazie gry. Aż prawie wstyd czytając o sobie. Ale też i wszystkie fakty przedstawione są naprawdę obiektywnie w mojej perspektywie, za to też chwała Satis.


Dream On...

Offline

 

#3 2015-02-18 17:36:54

 Satis Verborum

Administrator

49741636
Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2014-10-29
Posty: 1219
WWW

Re: Przebiegi: Odcinek II: "Klarowne, kompletne palfuk"

http://i.imgur.com/c3WiT5W.png



Jasnofioletowy, niepodpisany fragmencik to 1% Szpona. : )

I zaraz edytuję tego posta i dodam do niego "konfesjonale" z tego odcinka. : )



Alexander (kamel98) - 9 (14)
Patrick (lsurv) - 9 (13)
Martin (jonek95) - 6 (7)
Victor (seto) - 6 (12)
Steve (Finito) - 3 (6)
Kathy (lenks1234) - 2 (3)
Noah (Akashi) - 2 (6)

Angerboda (Liwaj) - 0 (1)
Anthony (Nix) - 0 (6)
Dave (Exitus) - 0 (1)
Felix (Jade) - 0 (2)
Jacob (AussieRaf) - 0 (1)
Matthew (Crystal) - 0 (0)
Nathalie (One World) - 0 (1)
Lucas (Mantrid) - 0 (5)
Theodore (Anthic) - 0 (3)
(prowadził on głównie dziennik głosowy, przez co w Przebiegach niestety nie pojawi się wiele jego confesjonali. :/)
Willy (Szpon) - 0 (0)


Ostatnio edytowany przez Satis Verborum (2015-02-18 17:51:35)

Offline

 

#4 2015-02-18 17:55:30

 Victor Nott

Sędzia

52507274
Skąd: Dolina Godryka
Zarejestrowany: 2015-01-02
Posty: 97

Re: Przebiegi: Odcinek II: "Klarowne, kompletne palfuk"

No lool, wprost wiedziałem, że w tym odcinku wypadnę tak okropnie ;-; tak bardzo chamski, tak bardzo okłamywany, tak bardzo niedoinformowany xd No bo sorry, ale Krzysiek nie powiedzial mi wprost, że głosy mogą iść na Akashiego (ani aluzja nie była jakaś widoczna, bo wszystko skwitował swoją domniemaną paranoją) :c a szkoda...
I w ogóle zabawnie się czyta, jak wszyscy bali się tego HII :D
No i tak jak mówiłem - odcinek zabawniejszy, więcej się działo, chociaż z mojego punktu widzenia wtedy nie tak wiele.
I dziękuję za komplement <3 tzn. Victor dziękuję.

Offline

 

#5 2015-02-18 21:20:41

 Alexander Carrow

Zwycięzca

49018135
Zarejestrowany: 2014-12-28
Posty: 133

Re: Przebiegi: Odcinek II: "Klarowne, kompletne palfuk"

O niee...zaczyna ze mnie wychodzić chamidło : c, co nie zmienia faktu, że odcinek jest super. Lepszy od pierwszego, o wiele ciekawszy, pierwsze knucia na poważnie :d. Jeju, jak za tym tęsknie :(. Tytuł- czuję, że tytuły w tych przebiegach będą totalnymi wtf'ami, ale to wielki plus! Zawsze będzię się z czego pośmiać.
Oficjalnie jestem już też fanem tego koła :D Kocham wszelkie tabelko-wykresy.
I znowu się pojawiło HII, niezła paranoja z nim był xd * z nimi : D
W sumie to już nie ma co komentować, bo przebieg wszystko pięknie wyjaśnił <3

Offline

 

#6 2015-02-18 21:31:42

Theodore Finningan

Sędzia

6326843
Zarejestrowany: 2015-01-05
Posty: 103

Re: Przebiegi: Odcinek II: "Klarowne, kompletne palfuk"

1. satis wiecej opisow
2. satis mniej confow bo mnie nie ma

Offline

 

#7 2015-02-18 22:47:05

Angerboda Greyback

Wyeliminowana

52412043
Zarejestrowany: 2014-12-22
Posty: 84

Re: Przebiegi: Odcinek II: "Klarowne, kompletne palfuk"

jak to nie cieszyłeś sie z sojuszu ze mno theo :O


We are only as strong as we are united, as weak as we are divided.

Offline

 

#8 2015-02-18 22:47:25

Martin Diggle

Sędzia

Zarejestrowany: 2014-12-23
Posty: 120

Re: Przebiegi: Odcinek II: "Klarowne, kompletne palfuk"

właśnie wyjaśni mi ktoś jak to się stało że trafiłem do tego sojuszu ?

Offline

 

#9 2015-02-19 12:48:27

Theodore Finningan

Sędzia

6326843
Zarejestrowany: 2015-01-05
Posty: 103

Re: Przebiegi: Odcinek II: "Klarowne, kompletne palfuk"

liwaj, nasz sojusz był jak małżeństwo w separacji, rozmawialiśmy, bo tak trzeba

Offline

 
Survivor Hogwart by Satis Verborum

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.devilz-shaiya.pun.pl www.rayman.pun.pl www.channeldisney.pun.pl www.akademiajogabonito.pun.pl www.n-w-u-fed.pun.pl