#1 2015-02-06 15:54:24

 Satis Verborum

Administrator

49741636
Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2014-10-29
Posty: 1219
WWW

Martin Diggle

Martin, w tym temacie jest miejsce na Twoją mowę jurorską, a także dyskusję z wszystkimi Finalistami.

Offline

 

#2 2015-02-06 16:45:36

Martin Diggle

Sędzia

Zarejestrowany: 2014-12-23
Posty: 120

Re: Martin Diggle

Przede wszystkim chciał bym pogratulować wszystkim finalistom, uczestnikom i prowadzącej bo była to naprawdę dobra edycja z wspaniałymi ludźmi.

Ale teraz czas być bitter przynajmniej spróbuje ;)
W odpowiedziach na moje pytania nie toleruję odpowiedzi w stylu nie wiem może itp Każda odpowiedz ma być uzasadniona w zrozumiały dla wszystkich sposób.


Do wszystkich:


1. Kim jestem ? Ułatwię wam zadanie i możecie wybrać z tej listy (Szewik,Seto,Vico,Seekir,MD,Eska,Emka,Jonek,Woytas)
2. Kto waszym zdaniem powinien być w finale i za kogo z waszej trójki?
3. Który ruch w grze uważacie za najodważniejszy w waszym wykonaniu ?
4. Oceń grę swoją i każdego z sędziów w skali skali 1-10.
5. Opisz jednym słowem w czym byłeś/łaś lepsza od każdego z sędziów .
6. Na ilu radach byłeś/łaś ile razy miałaś/łeś II lub HII ? (nie chce mi się liczyć)
7. W skali 1-10 oceń swoje szczęście w grze .
8. Wskaż najlepszego gracza edycji.
9. Której eliminacji żałujesz najbardziej.
10. Na ilu radach wiedziałeś kto odpadnie ? Wylicz konkretnie które rady .
11. Wskaż kto na kogo zagłosuje i dlaczego.
12. Powiedz 2 rzeczy którymi mnie zaskoczysz.
13. Co sądzicie o mojej grze ?

Nat


1N. Uważam że byłaś +1 do głosów Alexa . Dlaczego tak nie było ?
2N. Dlaczego nie zdecydowałaś się zdradzić Alexa i czy nie zauważyłaś że ten związek ci szkodzi ?
3N. Czy zagłosował byś na Alexa ?

Alex


1A. Czy uważasz Nat jako +1 do do twoich głosów?
2A. W którym momencie gry bałeś się najbardziej o swoje losy?
3A  Czy zagłosował byś na Nat
4A. Czemu wybrałeś do finału Jacoba nie uważasz że z Stevem miał byś większe szanse ?

Jacob


1J. Dlaczego wybrałeś takie żydowskie imię?
2J. W którym momencie gry bałeś się najbardziej o swoje losy?
3J. Czy myślałeś o wywaleniu Alexa ? Czy gdyby to ty miałeś decydujący głos to wziął byś go do finału?
4J. Z kim miałeś najlepszy sojusz w grze ?
5J. Dlaczego nie odpadłeś a w zasadzie od połączenia to ty byłeś " swing votem "?

Każda odpowiedz ma być uzasadniona ! Więcej już  wkrótce ...

Offline

 

#3 2015-02-06 18:37:18

Martin Diggle

Sędzia

Zarejestrowany: 2014-12-23
Posty: 120

Re: Martin Diggle

EDIT: Skal nie musicie uzasadniać

Offline

 

#4 2015-02-06 20:10:21

 Alexander Carrow

Zwycięzca

49018135
Zarejestrowany: 2014-12-28
Posty: 133

Re: Martin Diggle

Witaj Martin :D

1. Kim jestem ? Ułatwię wam zadanie i możecie wybrać z tej listy (Szewik,Seto,Vico,Seekir,MD,Eska,Emka,Jonek,Woytas)

Nie mam kompletnie pojęcie, z castawaysu mało osób znam "osobiście", ale spróbujmy metodą eliminacji xD. Zakładam, że nie kłamałeś ze swoją płcią, więc nie Eska, Emka, MD. Seto to inny Hogwarczczyk, na Vico i Seekira mi nie wyglądasz XD. Na początku Hogwartu mówiłeś, że wcześniej miałeś słabsze starty, nie wyglądasz też ani na woytasa, ani na Szewika, więc zaryzykuje i powiem....siema Jonek! XD. Dedukcja accomplished :D

2. Kto waszym zdaniem powinien być w finale i za kogo z waszej trójki?

No to let's start wymienianie na "lepszy model" XD. Zamiast Jacoba widziałbym w finale Matta Yaxleya. Świetnie się z nim dogadywałem, tak samo jak inni. Widać było, że wie w co gra i że ma już skonkretyzowane priorytety. Jego gra zakończyła się tak szybko tylko przez głupi brak internetu. Śnieżyce są naturalnym wrogiem Survivoru i internetów xd.
Za mnie w finale mógłby się znaleźć Dave Flint. Znałem go wcześniej, a on mnie. Dokładnie wiedzieliśmy kim jesteśmy i czego można się po nas spodziewać...a ja ta chamsko wykorzystałem. To był dla mnie najtrudniejszy głos w tej edycji, ale konieczny. Dave był zawodnikiem mocno zaangażowanym w grę, w stosunku do mojej osoby miał super socjal, strategicznie u niego kulało, ale nikt nie jest doskonały.
Ostatnim ogniwem dopełniającym dream team jest zastępstwo za Natalie. Kobieta za kobietę. Na jej miejscu widziałbym Kathy. Wkładała w grę dużo serca, była bardzo zdeterminowana, a co dla mnie najważniejsze, po odpadnięciu zachowała klasę i nie chowała do nikogo urazy. Nadal chciała być zaangażowana w grę i chciało jej się pisać do różnych ludzi; wcześniej był najtrudniejszy głos, to jej eliminację można nazwać najmniej sprawiedliwą, zwłaszcza na tak wczesnym etapie.

3. Który ruch w grze uważacie za najodważniejszy w waszym wykonaniu ?

Zdecydowanie akcję na etapie finałowej ósemki. Ja i Nathalie byliśmy w...no nieważne xd; w każdym razie mieliśmy złą pozycję. Postanowiłem wtedy jak najbardziej ocieplić moje kontakty z Jacobem, które wcześniej należały do...po prostu serdecznych, koleżeńskich. Pisałem mu różne pierdoły, typu jaką ładną mijam chmurę, a potem zacząłem działać XD Całkowicie odrzucając opcję ponownego zagrania z Amigos (tak nazywałem Teo, Patricka i Vica XD) rozpocząłem zdradzanie Jacobowi wszystkiego co wiedziałem o przeciwnej grupce. Począwszy od sojuszu głównego na początku rozgrywki, po jego różne modyfikacje, na "idealnej szóstce kończąc". Jacob zgodził się być moją ostatnią nadzieją XD jakkolwiek to brzmi, ale był dość niechętny do wyeliminowania kogokolwiek innego poza Anthonym, dlatego zacząłem mu pisać o tym, że wyżej wymieniona trójka Amigos na pewno już ma zaplanowany w głowie wspólny finał, że jeśli ich nie rozdzielimy to nic ich nie powstrzyma, bo po Antku na pewno odpadniemy kolejni. To bardziej zadziałało, ale Jacob wciąż bał się napisać do Steve'a, wciskając mi kit, że chłopak nie będzie chciał zmienić głosu...no to zacząłem od nowa to samo...ale w okienku ze Steve'em : D. Steve dowiedział się o zagrożeniu, o sojuszach, o szóstce i po jakimś czasie plan mojego blindside'u na Victorze został zatwierdzony i sukcesywnie zrealizowany. To był całkowicie mój ruch i to zdecydowanie dość odważny ; d.

4. Oceń grę swoją i każdego z sędziów w skali skali 1-10.

To jest tricky xd ale #yolo :D (dopiero teraz zauwazylem nowy post z brakiem uzasadnień ;_:, no to już niech sobie będą XD)

Moją grę oceniłem w swojej mowie, ale mogę tutaj powtórzyć to co w niej było najważniejsze. Uważam, że na zauważenie zasługuje mój socjal, nieskromnie powiem, że stał na wysokim poziomie, miał wachania, ale to właśnie tą część gry dopieszczałem jak najbardziej, bo mi sprawiała najwięcej frajdy : D. Dodatkowo strategicznie też wzniosłem się o poziom w górę. Nie jestem najlepszym strategiem pod słońcem, zdaję sobie z tego sprawę, nie w tym tkwi moja siła, ale nie od razu Rzym zbudowano. Może uda mi się polepszyć tą "warstwę", tak samo jak mi się udało z zadaniami :D. Moją grę charakteryzowało oddanie najbliższym mi osobom i pełne zaangażowanie. Jako fan HP i Survivoru nie mogło być inaczej. Byłem skupiony na rozgrywce w każdym jej momencie, starałem się do wszystkiego podchodzić z uśmiechem i napakowany pozytywną energię (no prawie wszystkiego XD, czasami się nie dało). Przez cały czas pomagałem swojemu szczęściu pisząc w dzienniku, notując to co najważniejsze.
Podsumowując moja gra to mnóstwo socjalu, trochę strategii i innych różności. Może jakby mi ktoś podał związek X to bym stał się nową Atomówką! Ale jestem całkowicie zadowolony z mojego gameplay'u. Uważam, że stał na najwyższym poziomie na jaki mogłem sobie pozwolić. Do wszystkiego doszedłem sam wykorzystując swoje umiejętności. Nie wszystko mi się udało, ale swoje założenia spełniłem. Dlatego teraz siedzę w finale, więc uważam, że moja gra zasługuje na mocną ósemkę.

FELIX- 3/10. Gra Felixa była dla mnie dziwna i niezrozumiała. Sprawiał wrażenie nią nie zainteresowanego, wszelkie rozmowy prowadził tak, że miałem wrażenie, że sobie myśli "dobra fajnie, idź już stąd". Zadania mu szły kiepsko, jego strategii nie znam, jednak pojawiło się w niej to czego nie znoszę: wykorzystywanie znajomości jako automatycznych sojuszy. U mnie to jest po prostu nietolerowane.

MARTIN- 6/10. Początkowo ledwo zauważalny, myślałem, że będziesz pionkiem totalnym, ale tak nie było! Zacząłeś wychodzić z cienia gdzieś na etapie F13, zdaję mi się, że wreszcie zacząłeś grać, bo zobaczyłeś realną szansę na dobry wynik. Kombinowałeś strategicznie, w pewnym momencie byłeś nawet moim najbliższym sojusznikiem...co skończyło się raczej źle XD. Jedyną, ale ogromną wadą była Twoja oszołamiająca bezpośredniość, potrafiłeś napisać do kogoś i cześć i potem bez ogródek zapytać wprost o to co cię interesuje XD.

VICTOR- 8/10. Socjalnie dla mnie największa konkurencja i jeden wielki WTF maker : P. Aż sobie przypomniałem rozmowę o kiju i pewnym podchodzeniu, i o stosunkach XD. Tak bardzo mi się wydawało, że jest po mojej stronie, że w ogóle nie spodziewałem się, że mnie okłamuje, mami i zwodzi niczym małe dziecko. Gdyby nie foszek (<3). Jedynym mankamentem, który możnaby tu zarzucić to zbyt lekceważące traktowanie niektórych osób, np. Steve'a, któremu to się nie podobało.

ANTHONY- 2/10. Jeden ogromny minus za to, że pod koniec gry nie odpisał mi trzy razy na część, zostawiając mnie w zadumie, czy go nie ma bo nie ma czasu, czy po prostu nie chce ze mną rozmawiać. Przez całą grę Antek był postacią raczej epizodyczną, gościnną, ale ładnie dryfował przez kolejne etapy gry, bo nie był żadnym zagrożeniem. Gdyby potem uderzył z czymś, to ocena byłaby lepsza, ale fakt, że oddał parę autogłosów nie daje mi prawa dania niczego wyżej niż 2. Fajna była tylko moja jedyna dłuższa rozmowa z Antkiem.

TEO- 7/10. Dobry gracz socjalnie, ale raczej dość słaby w zadaniach, nie widać było u niego aż tak dużego zaangażowania jak u innych, ale rozmowy z nim należały do jednych z najprzyjemniejszych, nie cierpiało się przy nich na brak weny. Strategicznie znajdował się pod wpływem Patricka, przez całą grę uważałem ich za nierozerwalną parę i w sumie chyba (CHYBA :D) się nie pomyliłem. Za socjal, na który ja zwracam największą uwagę- zasłużona, magiczna siódemka ;>.

PATRICK- 9/10. Największe zagrożenie, najlepszy gracz, wizerunek underdoga, przyjaciele w jury. Posiadał wszystko to co by mu pozwoliło wygrać do zera w finale. Do momentu F9 grał spokojnie i zachowawczo, był lubiany, nikt się po nim nie spodziewał niczego więcej, jednak kiedy sprawa przybrała inny obrót pokazał, że potrafi się nieźle bronić. Prawie mnie przekonał na ponowną grę z nim i z Teo, kiedy raz nie wykorzystałem szansy próbował sensownych argumentów z Jacobem, stąd piękna dziewiątka.

STEVE- 5/10. Początkowo uznawałem cię za ultimate floatera, ale im bliżej końca, im bardziej się poznawaliśmy pokazywałeś, że tak nie jest. Łączyła cię silna więź z Jacobem, strategicznie było średnio, ale socjal <3. Jeślli ktoś szukał rozmowy na poziomie- szedł do Steve'a : D. Jednak występował tu totalny brak jakichkolwiek ruchów, więc 10, trzeba skrócić do połowy.


5. Opisz jednym słowem w czym byłeś/łaś lepsza od każdego z sędziów .

FELIX- kultura     ; bo Felixowi często jej brakowało
MARTIN- socjal    ; bo nie byłem tak bezpośredni
VICTOR- StosunekDoInnych    ; bo nikogo nie lekceważyłem
ANTHONY- frekwencja    ; bo zawsze byłem obecny
TEO- samodzielność     ; bo nie byłem od nikogo zależny
PATRICK- perswazja    ; bo kiedy ja byłem w nieciekawej sytuacji, udało mi się z niej wydostać
STEVE- kreatywność    ; bo wykazywałem różne inicjatywy i wygrałem zadanie na kreatywność (wisielec)

6. Na ilu radach byłeś/łaś ile razy miałaś/łeś II lub HII ? (nie chce mi się liczyć)

Byłem na dwunastu radach, jakiś rekord chyba :D. Nie było mnie tylko u Ślizgonów i Śmierciożerców. Po ostatecznym połączeniu Felix Felicis (II) wygrałem cztery razy (F10,F8,F5,F4), a HII, którym był dzienniczek Riddle'a miałem w F9,F8,F7 i F6, gdzie go użyłem.

7. W skali 1-10 oceń swoje szczęście w grze .

Enchanted number 7, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt liczbę "szóstek", które mi się trafiły podczas najważniejszej partii chińczyka w moim życiu ; d.

8. Wskaż najlepszego gracza edycji.

Patrick Doge- jak pisałem wyżej. Miły, spokojny, social czasami miewał kryzysy, ale to on był naważniejszym Amigo w stadzie. Każdy go lubił, każdy szanował, każdy się z nim liczył. Po stronie jury miał dużo swoich zwolenników, wygrał jeden immunitet, akurat wtedy kiedy sytuacja była dla niego zła. Sprytny i inteligentny. Strategicznie zee swojego sojuszu, czy przed, czy po F9 zawsze był najlepszą osobą. Gdyby znalazł się w finale, wygrały bez problemu. To był główny czynnik, dlaczego nikt ostatecznie się nie zgodził na jego propozycje, podczas swojego ratowania.

9. Której eliminacji żałujesz najbardziej.

Na którą miałem wpływ: Dave Flint. Ogromnie go lubię poza grą, jednak tu nie było nam po drodze, długo się wahałem nim oddałem na niego głos, a zagłosowanie ponowne w dogrywce bolało. Nikt nie lubi eliminować kogoś kogo się lubi i kto Cię lubi. To może zniszczyć całą relację.
Na którą nie miałem wpływu: Kathy Lockhart.  Bo była śmieszną osobą, DEBIUTANTKĄ, a ja zawsze kibicuje debiutantom.  Nigdy się nie nudziłem rozmawiająć z nią i uważam, że powinna dojść o wiele dalel, ale to HII i nie zaufanie Lucasowi ją zgubiło.

10. Na ilu radach wiedziałeś kto odpadnie ? Wylicz konkretnie które rady .

Nie wiedziałem o eliminacji Anger i Kathy (nie było mnie na tych radach, shocker XD), ale z rad na których byłem nie miałem pojęcia tylko o eliminacji Martina. To moja prywatna, hogwartowa porażka XD. W innych przypadkach zawsze wiedziałem kto odpadnie i jak inni głosują.

11. Wskaż kto na kogo zagłosuje i dlaczego.

FELIX- nie lubi mnie raczej xd, a Nathalie go kiedyś pojechała na radzie, więc myślę, że jedynym słusznym wyborem dla niego jest Jacob.
MARTIN- myślę, że zagłosujesz na kogoś z dwójki: Nat-Ja. Sądząc po dalszych pytaniach, szczerze mówiąc chyba zagłosujesz na mnie XD, bo uważasz, że Nathalie nie zrobiła niczego wyjątkowego w tej edycji.
VICTOR-tu mam problem, myślę, że Victor będzie wybierał pomiędzy mną, a Jacobem, ale nie jestem w stanie przewidzieć jak to się skończy.
ANTHONY- tylko z Jacobem utrzymywał bliższe kontakty, mi pod koniec nie odpisywał, więc myślę, że tutaj sprawa jest oczywista- Jacob
TEO,PATRICK- wydaje mi się, że ta dwójka może akurat docenić moją grę, socjal i wydostanie się z beznadziejnej sytuacji, choć dla jednego z nich jestem ścierwem :D.
STEVE- Steve przez długi czas grał wspólnie z Jacobem. Grali razem prawie do końca, więc sądzę, że tutaj bardziej skłaniałby się w stronę Jacoba.

12. Powiedz 2 rzeczy którymi mnie zaskoczysz.


a)Kiedy byłem mały, jakieś 4 latka to ksiadz do mnie przyszedł na kolędę. Poprosił mnie o zaśpiewanie jakieś ładnej piosenki, a ja do niego na cały głos "Baśka miała fajny biust!"...boshe, wstyd na całą parafię ;_;.
b)W drugiej części HP, podczas sceny uderzenia samochodu w bijącą wierzbę, najbardziej było mi żal tego wielkiego drzewa :(.  Tak mam, że nie umiem współczuć ludziom, "zabijcie wszystkich, ale pies ma ocaleć!"; w tym przypadku drzewo.

13. Co sądzicie o mojej grze ?

Początek Twojej gry był podobny do mojej. Oboje staraliśmy się wtopić w tłum, a jednocześnie oddalać celownik od siebie. Ty wcześniej zacząłeś kombinować. Na początku w taki sposób, że "sojusz szóstki" nie uznał tego za herezję, co była jakimś ewenementem, jednak później wiadomo jak to się skończyło. Śmiałe plany=szybkie odejście. Starałeś się w zadaniach, byłeś zaangażowany i chciałeś utrzymywać z każdym kontakt, jednak...(zawsze jest haczyk xd) twój socjal nie był rewelacyjny. Gdybyś był mniej bezpośredni, nie musiałbyś wyciągać z ludzi informacji...sami by ci je dawali. Byłeś osobą, dzięki której wpadłem na pomysł fałszowania wiadomości od Satis XD. W rozmowach z Tobą dało się wyczuć lekkie napięcie i stres z twojej strony. Podsumowując, tak jak napisałem wyżej...takie 6/10 :D


FOR ALEX, ONLY

1A. Czy uważasz Nat jako +1 do do twoich głosów?

Pierwszorzędnie uważam Nat za swoją najbliższą sojuszniczkę. Po raz kolejny grając, znalazłem kogoś komu mogłem pisać wszystko i mieć pewność, że to nie leci dalej, jak plotki o Rihannie. Zawsze to najpierw z Nat wszystko obgadywałem, zawsze to z nią wszystko ustalałem. Pytałem się ją o rady, np. w F6 co zrobić z sytuacją z przekazaniem HII. Jacob mnie poprosił o HII, zaraz po tym jak mu o nim powiedziałem :D, a przecież nie mogłem powiedzieć, że nope i spadaj XD. Ale siódmorzędnie Nat była przeze mnie w głebi umysłu i serca uznawana za +1. Nie pełnowartościowe, ale jednak. Wiązało się to z tym, że zawsze zgadzała się na to co wymyślę..no i tym, że zawsze głosowaliśmy tak samo, chyba że jakiś podział.

2A. W którym momencie gry bałeś się najbardziej o swoje losy?

Naturalnie, że w F8. Kiedy eliminacja Teo się nie udało stałem się Niepożądanym numerem 1, persona non grata. Wtedy musiałem się spiąć i wygrać immunitet. Nie interesowało mnie wtedy bezpieczeństwo na jedną radę. Zacząłem kombinować tak, żeby znaleźć się tu gdzie teraz siedzę. Wiele ryzykowałem, mogłem pogrążyć się jeszcze bardziej, ale do odważnych świat należy. Pomimo wygrania zadania na radzie się ogromnie stresowałem, bo wiedziałem, że jeśli coś nie wyjdzie...to będzie kiepsko. Na szczęście wszystko się udało :). A cała dynamika gry odwróciła się o 180 st., pomimo braku przemieszania ;v.

3A  Czy zagłosował byś na Nat

Odpowiedziałem już na to w mowie wstępnej. Natalie była wobec mnie całkowicie lojalna. Przez to nie istniała możliwość, żebym kiedykolwiek na nią zagłosował. Powiedziałem tylko Jacobowi w F5, że na temat F3 dogadamy się w F4 (ile tych efów ;_;). On chciał iść ze Steve'em do finału, ja z Nathalie. Jednak napisałem mu, że na nic nie będę napierał, tylko po to żeby go uspokoić. Istniała wtedy szansa, że jakby coś wyczuł to by się pozbył Nat wcześniej, co kompletnie mi się nie podobało, więc w tej sytuacji kłamstw z mojej strony było konieczne. Potem okazało się, że Jacob sam boi się Steve'a, bo ten jest lubiany i problem sam się rozwiązał.

4A. Czemu wybrałeś do finału Jacoba nie uważasz że z Stevem miał byś większe szanse ?

Od początku stworzenia sojuszu NAJS (super nazwa XD), wiedziałem, że chcę iść do końca z Krukonami. Do końca chciałem utrzymać ideę niebieskiej jedności, bo każdy z nas przez pewien moment gry był uznawany za typowego underdoga. Każdy miał kogoś, kto go hejtował w finale XD. Dodatkowo piszesz o większych szansach ze Steve'em. Uzyłem podobnego argumentu podczas przekonywania Jacoba na finał Krukonów. Tylko mój działał w drugą stronę. Jacob uważał się za wielkiego gracza (nie twierdzę, że nim nie jest, nic z tych rzeczy), więc trzeba było połechtać jego ego pomysłem wspólnej, równej walki, w której każdy ma szansę na wygraną. No bo w końcu...wygrać z kimś kto również się postarał daje o wiele więcej satysfakcji Wygranie z kimś, z kim się wygra jest po prostu słabe.

Ostatnio edytowany przez Alexander Carrow (2015-02-06 20:13:16)

Offline

 

#5 2015-02-06 20:45:11

Theodore Finningan

Sędzia

6326843
Zarejestrowany: 2015-01-05
Posty: 103

Re: Martin Diggle

TEO- samodzielność     ; bo nie byłem od nikogo zależny

Chyba tracisz głos Alex :)

ofc żartuje, tylko nie zgadzam się z tobą kompletnie ;)

Ostatnio edytowany przez Theodore Finningan (2015-02-06 20:56:21)

Offline

 

#6 2015-02-06 21:30:35

 Alexander Carrow

Zwycięzca

49018135
Zarejestrowany: 2014-12-28
Posty: 133

Re: Martin Diggle

Świat byłby piękny, gdyby tak było XD Tak to wygląda z mojej strony. A jak się mówi w HP; nie liczę SUMów dopóki nie przypłyną, to samo z głosami :D.

Offline

 

#7 2015-02-06 22:33:45

Jacob McKinnon

Finalista

52524460
Zarejestrowany: 2015-01-04
Posty: 176

Re: Martin Diggle

1. MD, ponieważ mam pierwsze skojarzenie męskiego imienia z prawdziwym imieniem tej osoby w żeńskim odpowiedniku, dodatkowo zaraz po twojej eliminacji zapytałeś mnie, czy podejrzewam, kim jesteś i dałeś mi chyba wskazówkę, że jesteś osobą z PUNa, choć mogę się mylić.
Poza tym wyczuwam w twoim stylu pisania dystans do siebie oraz gry i trochę nonszalancji.
2. W finale powinien znaleźć się Patrick Doge zamiast Nathalie Moody, który walczył do ostatniej kropli krwi w finałowej piątce, gdzie jego losy były praktycznie przesądzone, ale od początku wykazał się strategią i umiejętnościami socjalnymi.
3. Eliminacja Victora. Dlaczego? Ponieważ zaufał mi jako sojusznikowi, którego sam wyeliminowałem.
4. moja gra - 8,
Felix - 5,
Martin - 7,
Victor - 6,
Anthony - 2,
Theodore - 6,
Patrick - 9,
Steve - 7.
5. Felix Johnson - socjal, ponieważ w kryzysowych sytuacjach starałem się nawiązać nić rozmowy z każdym, choć nie zawsze mi to wychodziło.
Martin Diggle - spryt, ponieważ zadziałałem we właściwym czasie, kiedy nadeszła twoja kolej na odejście.
Victor Nott - indywidualizm, gdyż byłem graczem niezależnym i dążyłem do miejsca, gdzie znajduję się obecnie.
Anthony Abbot - aktywność, ponieważ pojawiałem się na każdym zadaniu oraz radzie plemiennej.
Theodore Finningan - przekonywanie, gdyż potrafiłem przeciągnąć praktycznie każdego na swoją stronę, by móc to potem wykorzystać.
Patrick Doge - oszustwo, gdyż do ostatniej minuty dawałem mu złudne nadzieje, że może jednak przetrwa do F4 podczas, gdy po odejściu Victora życzył mi eliminacji.
Steve Smith - wyrachowanie, ponieważ po eliminacji Patricka pomyślałem o sobie, aby ominąć z siebie celownik i dążyłem do kolejnego celu, aby znaleźć się w finale.
6. 11 rad, 2 II, 0 HII
7. szczęście oceniam na 6 punktów, ponieważ udało mi się wygrać jedynie dwa zadania, dodatkowo wypożyczanie książek nie szło mi dość celnie, więc byłem zdany wyłącznie na prowadzenie gry socjalnej oraz strategicznej.
8. Patrick Doge - pomimo, iż nie pożegnaliśmy się w zgodzie, to mimo wszystko zyskał w moich oczach na etapie finałowej piątki, kiedy nie poddawał się nawet przez chwilę, próbując przekonać mnie oraz Steve'a do zmiany głosu na Nathalie. Potrafił ukryć fakt, że jest w posiadaniu Ukrytego Immunitetu i wiedział, jak tym przedmiotem manipulować, abyśmy chociaż przez chwilę zachawali się nad głosowaniem przeciwko niemu.
Miał ku temu powody, dodatkowo bardzo dobrze argumentował ten ruch. Tak jak powiedział Alex, był postacią lubianą, ukrywał się w zaułku, kiedy to inni wychodzili z szeregu i odpadali jak muchy, ba zyskał sobie przychylność jurorów i prawdopodobnie miałby największe szanse na zwycięstwo z nas wszystkich, gdyby to on znalazł się właśnie w finale.
9. Lucas Maxime - nawiązałem z nim świetny kontakt, założyłem z nim oraz Felixem sojusz po eliminacji Willyego. Jednak przed jego eliminacją chłopak przekombinował i z każdą rozmową pogrążał się jeszcze bardziej, więc nie mogłem pozwolić sobie, bym dał rzucić się na eliminację przy najbliższej okazji.
10. pierwsza, trzecia, piąta, ósma, dziesiąta, dwunasta i trzynasta rada plemienna, czyli łącznie 7 rad, na których pojawiłem się w grze
11. Felix - Jacob, ponieważ chyba jako jedynego finalistę nie obraził ani nie nazwał amebą, a pomimo, że go zdradziłem i oszukałem, to zachował się z klasą w stosunku do mojej osoby, tak sądzę.
Martin - Alex, ponieważ prowadził lepszą grę pod kątem strategiczno-socjalnym od Jacoba.
Victor - Alex, ponieważ najlepiej zrealizował swój plan gry.
Anthony - Jacob, ponieważ starał się nawiązać z nim kontakt i zaprowadził go do szczęśliwego 7. miejsca.
Theodore - Jacob, ponieważ pomimo, że mieliśmy napięk po eliminacji Victora i nie rozmawialiśmy ze sobą, to uzna mnie za większego ryzykanta od Alexa.
Patrick - Alex, ponieważ nie darzy chłopaka żadnym żalem, dodatkowo uważa, że zasługuje najbardziej z pozostałej trójki na zwycięstwo.
Steve - Alex, ponieważ chłopak potrafił przeczmychać się niczym kret do finału, nie stwarzając dla siebie zagrożenia, grając jednocześnie dla swojej korzyści i będąc lojalnym wobec sojuszniczki.
12. Jesteś kobietą i masz na imię Martyna, hahaha :)
13. Uważam, że byłeś jedną z najbardziej zagadkowych postaci dla mnie ze wszystkich sędziów, ponieważ twoja postać byłeś dość ciekawą, barwną oraz intrygującą postacią, która była lojalna wobec "swoich" ludzi, po cichu podejmowała strategiczne decyzje, ale przede wszystkim nie byłeś czyimś +1 i umiałeś zadbać o swój komfort.


1J. Powiem szczerze, że przy wyborze imienia nie kierowałem się czymś szczególnym, jakimiś drobiazgami czy chęcią wyboru imienia podobne w oryginale do mojego, aczkolwiek nie było nawet takie dostępne na castingu. Poza tym uważam, że chłopaki z imieniem Jakub, Kuba to mega ekstra chłopaki :)
2J. Zdecydowanie F7, kiedy to Patrick zaczął manipulować swoim Ukrytym Immunitetem i próbują zastraszenia mnie. Wiedziałem, że nie jest dobrze i że mój los wisi na włosku. Również F6 było kluczowe, ponieważ musiałem wywalczyć sobie nietykalność, bez której nie pozostałbym w grze, a dzięki pomocy sojuszu Alex-Nathalie-Steve osiągnąłem swój cel i zrzuciłem automat celownik z siebie.
3J. Tak, myślałem o wyeliminowaniu Alexa na etapie F5, kiedy to Patrick wyszedł do mnie oraz Steve'a z tą propozycją, gdyż zdawał sobie sprawę, że jest to jego ostatnia nadzieja na pozostanie w Hogwarcie. Gdyby nie wygrana Alexa w zadaniu, to sądzę, że wyeliminowalibyśmy go z gry. Gdyby to ode mnie zależało, kogo zabrałbym ze sobą do finału, to zdecydowanie Alexa, ponieważ reprezentujemy podobny poziom rozgrywki, a dodatkowo pragnę udowodnić, że potrafię wygrać z nim w ostatecznej rozgrywce.
4J. Najlepszy sojusz w grze miałem ze Stevem Smithem. Dlaczego? Już w dniu pierwszym chłopak poznał moją tożsamość, samemu ją demaskując po moim stylu pisania. Wyszedłem do niego z inicjatywą nawiązania współpraca, która z każdym etapem kwitła co raz bardziej niczym róża.
Potrafiliśmy sobie zaufać nawzajem, dodatkowo obydwaj informowaliśmy siebie na bieżąco o nowinkach, jakie dochodziły do nas z różnych źródeł, potrafiliśmy dojść wspólnie do porozumienia i podjąć najwłaściwszą decyzję.
Steve był dla mnie najlepszym partnerem w grze i za nikogo nie zamieniłbym w Hogwarcie.
5J. Nie odpadłem, ponieważ dbałem o swój komfort i bezpieczeństwo, by móc zrzucić z siebie celownik.
Bycie "swing votem" było pośrednio moim celem, ponieważ wykorzystując w tym celu swój socjal nie starałem dać po sobie poznać, że coś kombinuję za cudzymi plecami, a dodatkowo balansowałem na granicy wyrachowania, dążąc do celu, jaki przyjąłem był finał.

Ostatnio edytowany przez Jacob McKinnon (2015-02-06 23:33:08)

Offline

 

#8 2015-02-07 01:51:41

Nathalie Moody

Finalistka

50200907
Zarejestrowany: 2015-01-04
Posty: 44

Re: Martin Diggle

1. Kim jestem ? Ułatwię wam zadanie i możecie wybrać z tej listy (Szewik,Seto,Vico,Seekir,MD,Eska,Emka,Jonek,Woytas)

Uważam że nie bez powodu podałeś tu żeńskie nicki dlatego wydaje
mi się że jesteś Eską. Nie mam konkretnych powodów żeby tak uważać
jedynie moja kobieca intuicja mi tak podpowiada :)

2. Kto waszym zdaniem powinien być w finale i za kogo z waszej trójki?

Miejsce Jacoba powinien zająć Steve. Jako jedyny uczestnik miał odwagę
zagrać pod własnym nickiem i mimo że trzymał się z nami był lubiany
przez członków jury.

3. Który ruch w grze uważacie za najodważniejszy w waszym wykonaniu ?

Zdecydowanie rozmowy z Jacobem i Stevenem na etapie F8 mające na celu
przeciągnięcie ich na naszą stronę i doprowadzenie do eliminacji kogoś z trójki
Pat, Teo, Victor.

4. Oceń grę swoją i każdego z sędziów w skali skali 1-10.
Nathalie 6
Felix 3
Martin 6
Victor 7
Antek 1
Teo 5
Pat 7
Steve 7

5. Opisz jednym słowem w czym byłeś/łaś lepsza od każdego z sędziów .

Felix - Pokora
Marin - Socjal
Victor - Strategia
Antek - Zaangażowanie
Teo - Przebiegłość
Pat - Lojalność
Steve -  Spryt

6. Na ilu radach byłeś/łaś ile razy miałaś/łeś II lub HII ? (nie chce mi się liczyć)

Byłam na 11 radach, na żadnej z nich nie miałam HII ani II

7. W skali 1-10 oceń swoje szczęście w grze .

Trafiłam na dobry sojusz i na osoby którym mogłam ufać dlatego
daje sobie 7/10


8. Wskaż najlepszego gracza edycji.
Steve powody do tego podałam już w odpowiedzi na pytanie numer 2
a dodatkowo uważam że mając ze sobą Jacoba, na etapie F8-F5 to
on był decydującym głosem.

9. Której eliminacji żałujesz najbardziej.

Tak jak napisałam w swojej mowie eliminacja Steva była pierwszą i ostatnią która przyszła
mi z trudem. Wiem że sporo zawdzięczam mu w tej edycji. Gdyby na etapie F8 nie przeskoczył
na stronę moją i Alexa dziś była bym jurorem.

10. Na ilu radach wiedziałeś kto odpadnie ? Wylicz konkretnie które rady .

Będę brać pod uwagę tylko rady w których uczestniczyłam :

Rada 1 - Willy
Rada 3 - Matt
Rada 5 - Lucas
Rada 8 - Felix
Rada 10 - Victor
Rada 11 - Antek
Rada 12 - Teo
Rada 13 - Pat
Rada 14 - Steve

11. Wskaż kto na kogo zagłosuje i dlaczego.

Felix - Uważam że wszystkich nas nie lubi ale mnie chyba najbardziej dlatego Alex/Jacob
Martin - Ja i Alex jako jedyni nie przyłożyliśmy ręki do twojej eliminacji więc Alex/Nat
Victor - Sądząc po jego wypowiedziach Alex/Nat
Antek - Był +1 Jacoba który go i tak wyrzucił dlatego znowu Alex/Nat
Teo - ufał do końca mnie i Alexowi a my go oszukaliśmy więc chyba na Jacoba
Pat - Był bardzo zły na Jacoba kiedy odpadł dlatego myślę że rozważy między
mną a Alexem
Steve - Był blisko z Jacobem dlatego uważam że Jacob ma największe szanse
na jego głos


12. Powiedz 2 rzeczy którymi mnie zaskoczysz.

Po pierwsze nie zjadłam dziś kolacji bo byłam zajęta pisaniem mowy :D
Po drugie nie głosowałam na Ciebie

13. Co sądzicie o mojej grze ?

Sadzę że nieco zbyt śmiało ujawniałeś swoje plany i zbyt mocno
ufałeś ludziom którzy na to nie zasługiwali. Mógłbyś też nieco popracować
nad grą socjalną, nie była jakaś tragiczna ale uważam że masz potencjał
na coś więcej niż tutaj pokazałeś. Ogólnie zagrałeś całkiem dobrze, miałeś
pecha że akurat wtedy wyskoczyłeś z pomysłem eliminacji Teo. Gdyby nie to
pewnie byłbyś znacznie wyżej a może i w finale.


1N. Uważam że byłaś +1 do głosów Alexa . Dlaczego tak nie było ?

Mój taki poważny sojusz z Alexem zaczął się dopiero na etapie F8 gdzie
oboje zostaliśmy na lodzie i tak naprawdę nie mieliśmy innego wyjścia
jak trzymać się razem wtedy też Alex przyznał mi się do tego że posiada
HII. Mogę przyznać z ręką na sercu że wcześniej bardziej ufałam Victorowi
niż jemu. Nie byłam + 1 ponieważ wszystko ustalaliśmy my wspólnie rozważaliśmy
za i przeciw podejmowanych decyzji oraz przekazywaliśmy sobie zdobyte informacje.
Nie przychodził do mnie niczym Jacob do Antka z informacją na kogo mam głosować
tylko razem podejmowaliśmy decyzje. Byłam jego sojuszniczką i równą partnerką w grze.
Zastanawiam się skąd w ogóle wziął się pomysł że byłam jego + 1, podejrzewam że to
kwestia znakomitej gry socjalnej Alexa który może tak twierdził żeby podnieść jakość
swojego występu w edycji jednak niema to nic wspólnego z prawdą.


2N. Dlaczego nie zdecydowałaś się zdradzić Alexa i czy nie zauważyłaś że ten związek ci szkodzi ?

Tak jak wspomniałam w odpowiedzi na wcześniejsze pytanie mój sojusz
z Alexem w tak ścisłej formie miał swój początek dopiero na etapie F8
Na tym etapie zdradzenie go było pozbawione sensu gdyż nawet jak by wtedy
wyleciał to ja bym była zaraz po nim w kolejce do eliminacji.
w F7 utworzyły się trzy pary ja - Alex, Steve- Jacob, Pat-Teo. Po raz kolejny
ewentualna zdrada przyniosła by więcej strat niż zysków. Potem kolejno odpali
Antek i Teo, był etap F5 i znów dwie pary i Pat który po eliminacji Teo przestał
ze mną rozmawiać. Kolejna sytuacja w której taki ruch by mi nie wyszedł na dobre.
W F4 nie było już co myśleć o zdradzie, z resztą Alex był w posiadaniu II. Podsumowując,
teoretycznie mogła bym to zrobić ale sobie bym tym bardziej zaszkodziła żyjąc na łasce
którejś z pozostałych par.

3N. Czy zagłosował byś na Alexa ?

Szczerze mówiąc było by mi ciężko, podczas wspólnej gry udowodnił mi
że mogę mu ufać i że chce ze mną trzymać. Nie miej jednak wiedziałam
o jego mocnej grze socjalnej i czułam że może być trudnym przeciwnikiem
w finale. Rozważałam jego eliminacje w przypadku gdyby Steve zdobył II
na etapie F4.

Offline

 

#9 2015-02-08 19:29:55

Martin Diggle

Sędzia

Zarejestrowany: 2014-12-23
Posty: 120

Re: Martin Diggle

Jacob: Kto cię przekonał do przeskoku Nat czy Alex po moim odpadnięciu ?
Alex: Czy oddał byś mi swoje HII wiedząc że odpadnę a nie mając pojęcia co zdarzy się później?
Chciałbym się żebyś odniósł się do tego iż ja twierdzę że pośrednią przyczyną tego że odpadłem był twój pośpiech. Ja chciałem poczekać jeszcze jedną radę a ty zrobiłeś konfę bez mojej zgody gdyby wszystko odbyło się radę później lub nawet dwie to Vic by się zastanowił dwa razy nad tym przeskokiem albo nie było by mu to opłacalne.

Do wszystkich :
Dwie rzeczy które mnie zaskoczą ale związane z tą edycją ;)

Zadanie do wszystkich kto je wykona będzie miał u mnie na 90% mój głos.


Macie za zadanie nagrać film z waszym udziałem gdzie w sklepie prosicie ekspedientkę cyt. " Poproszę żarcie dla kota bo nic nie jadłem od wczoraj." Chce zobaczyć do czego jesteście zdolni alby dostać mój głos.
Oczywiście kto będzie oszukiwał na pewno nie dostanie mojego głosu .

Offline

 

#10 2015-02-08 19:37:58

Jacob McKinnon

Finalista

52524460
Zarejestrowany: 2015-01-04
Posty: 176

Re: Martin Diggle

Po twoim odejściu do przeskoku namówiła mnie Nathalie, ale miało to miejsce na kilka godzin przed końcem głosowania, kiedy to wysłałem jej rozmowę z Victorem. Co do filmu z moim udziałem to nie wykonam go, ponieważ nienawidzę kotów :P
Dwie rzeczy, które mogą zaskoczyć Ciebie, związane z edycją: byłem uczciwy wobec Antka oraz celowo nie głosowałem na pierwszej radzie, kiedy odpadł Willy.

Ostatnio edytowany przez Jacob McKinnon (2015-02-08 19:42:03)

Offline

 

#11 2015-02-08 19:52:22

Martin Diggle

Sędzia

Zarejestrowany: 2014-12-23
Posty: 120

Re: Martin Diggle

Jacob może być psia karma ... Dlaczego celowo nie głosowałeś ?

Offline

 

#12 2015-02-08 20:44:52

 Alexander Carrow

Zwycięzca

49018135
Zarejestrowany: 2014-12-28
Posty: 133

Re: Martin Diggle

1.Czy oddał byś mi swoje HII wiedząc że odpadnę a nie mając pojęcia co zdarzy się później?

Wszystkie znaki na niebie i ziemi mówiły wtedy, że większość Domu Merlina chce eliminacji Teo. Nie zrobiłbym konferencji jakbym nie miał ku temu żadnych powodów. Od paru dni rozmawiałem z Jacobem, tobą, Nathalie, Victorem o big move'ach lub o tym, że zbliża się nieuchronnie czas rozpadu naszej ukochanej szóstki. To nie był jakiś mój kaprys- dziecko się uparło i tak miało się stać, nie- nic z tych rzeczy. teraz już wiem... że ten plan się nie udał, dlatego że oprócz mnie i Nat tak na dobrą sprawę nikt Ci nie ufał. Nikt nie był w stanie zaufać Ci na tyle, żeby wprowadzić ten plan w życie. Wolano pozbyć się Ciebie, a potem grzecznie wrócić do piątki, tyle że innej. Sam Victor po twojej eliminacji napisał Nathalie, że po prostu woli trzymać z "tamtą piątką". Mogłem się wtedy domyślić, że coś jest nie tak...Patrick głosujący na Teo? Wydawało mi się to podejrzane, ale byłem głupio zaślepiony. Gdybym tylko wiedział, że tak na prawdę głosy lecą na Ciebie zastanowiłbym się nad przekazaniem HII i pewnie bym to zrobił. Bałbym się, że to potem nic by nie dało, ale w końcu jeśli ktoś chce z tobą grać to się go chroni i pomaga szczęściu. Kiedyś w jednej z moich rozmów kwalifikacyjnych dostałem podobne pytanie, czy oddałbym ukryty immunitet sojusznikowi, jeśli byłaby ku temu potrzeba, a samo zagranie mogłoby coś zmienić. Odpowiedziałem przykładem- patrz na Parvati w S20 :). "I just want to increase our odds" -a potem było też tam coś o zielonych bananach, które stają się żółte.

Pomijając moje parafialne faux-pas i totalny brak współczucia, skupiając się na Hogwarcie. No to jedną z najbardziej szokujących rzeczy będzie to, że tak na prawdę lubię Felixa! Wciąż uważam , że jest lepszym <prawdziwy nick> niż Felixem, ale go lubię, nawet bardzo. Na tyle, że pomagałem mu kiedyś w jednym z poprzednich finałów. Gdyby nie ściągał na siebie tak dużego hejtu to moją relację z nim przedstawiałbym w zupełnie inny sposób.

A drugie...tajemnicę zakazanego działu odkryłem na długo zanim sam do niego wszedłem, pośrednio dzięki Tobie. I teraz nie mówię o tym, że Dave mi wszystko przesłał. Wtedy kiedy ty za swoje kroniki czy coś otrzymywałeś dostęp lub jakieś wskazówki dzieliłeś się nimi z Kathy, a Kathy dzieliła się nimi ze mną. Dzięki temu wpadłem na trop, zgodnie z którym domyśliłem się, że tematy zawierają symbole i nawiązania do książek, które trzeba wypożyczać. Po eliminacji Kathy te informacje przekazałem Dave'owi, który mnie napastował tym, że musimy jakoś rozwiązać zagadki, który w ogóle zagadkami nie były,  a potem użyłem ich, żeby Jacob mi bardziej zaufał.

Co do filmu, to go raczej nie zrobię. Aż tak "głodny" nie jestem XD

Ostatnio edytowany przez Alexander Carrow (2015-02-08 20:49:58)

Offline

 

#13 2015-02-09 21:29:59

Nathalie Moody

Finalistka

50200907
Zarejestrowany: 2015-01-04
Posty: 44

Re: Martin Diggle

Dwie rzeczy które mnie zaskoczą ale związane z tą edycją ;)

1. Podczas trzeciego wyzywania o immunitet (to w którym trzeba było
ułożyć pytanie z obrazków) Jacob sugerował że Alex i Victor chcą
podłożyć wyzwanie, uznał że jedynym rozwiązaniem sytuacji jest
proszenie o pomoc członków pozostałych plemion.

2. Przez cały czas trwania gry nie zdradziłam nikomu swojego
prawdziwego nicku.

Podobnie jak panowie nie skuszę się na nagranie filmiku
ponieważ uważam że takie coś nie powinno decydować
o otrzymaniu głosu.

Offline

 
Survivor Hogwart by Satis Verborum

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.wzorki.pun.pl www.wolsung.pun.pl www.emocje-uczucia.pun.pl www.kamikadzeforum.pun.pl www.gryjava.pun.pl